Dzięki Basiu. Ja nie wiem co jest z tymi tulipanami. Nie wiem skąd mam tyle żółtych. Sadziłam je jesienią tamtego roku. Niby były posegregowane. W większości to nowe cebulki. Coś mi się wydaje, że ktoś namieszał coś w sklepie.
Czytałam o Franiu u Ciebie. Moje też już wracają do zdrowia. Odpuszczamy sobie przedszkole. Remont na razie pod znakiem zapytania. Trudności z fachowcami.
Niestety dostałam ostrzeżenie o burzach w moim regionie. Silny wiatr a nawet grad. Mam nadzieję, że nie będzie dużej nawałnicy. Niestety chmury się wypiętrzają. Nie wróży to pięknej pogody.