Dziewczyny, co Wy z tą jesienią? Nawet nie wspominajcie! bo jak usłyszy, to jeszcze przyjdzie

Anulka, jak pytasz o kominek meksykański czyli to gliniane coś na placyku to spisuje się rewelacyjnie.
Stoi od ubiegłego roku, dogrzewam się w jesienne i zimowe wieczory a i często pełnił funkcje grilla.Oczywiście możesz schować, ciężki jakoś szczególnie nie jest około 15 kg… w 3 elementach …
Jak ten potłukę (przecież nic nie jest wieczne) to kupię metalowy


Całosezonowo „działa”
Jak pytasz o sam grill to, nie zabieram to jest postawiony na „stałe”

Ewelinko, co się nabijasz?
… że tyle mi zeszło na „robocie” i to nie swojej…

Przynajmniej doświadczenie zdobyłam i dziękuję swojej kondycji fizycznej, że w formie i nic mnie nie boli po robocie.
Pare godzin biegania po drabinie z rękami w górze… uff i jak nówka nie śmigana dalej

ale to które te tuje od sąsiada ciełaś? czy może u niego w ogródku też

Ewa trochę przeczytała, trochę przeleciam pismo obrazkowe. Gratuluje ogrodu, przepięknie to zaaranżowałaś. Pozdrawiam i zaznaczam

Ewa dzięki za ten korzonek będę we wrześniu przesadzać sosny i podleję nim po posadzeniu

Chodziło mi o ten meksykański.Przydałby mi się taki skoro posłużyć może i za kominek i za grill,fajnie byłoby tak posiedzieć i ogrzać się Grill ten na stałe też mi się podoba a tak w ogóle to wszystko mi się u Ciebie podoba i ten liściorek bordowy na klonie też I widzę fajną michę z moimi ulubionymi rojnikami