Noo... super zmiany. Żurawki mnie powaliły na kolana

papryczki jeszcze grzymam na krzaczkach - noce nie są takie podłe - może sczerwienieją. Na razie zbudowaliśmy dla nich prlwizlryczny domek pod folią tak na wszelki wypadek. Nasionka każde są w moim pożądaniu
A co do Tygryska - no jak tak plotki nosić - no nie wypada przecie - nakazałam samej ogłosić i zbeształam za ukrywanie nowiny