KasiaBawaria napisał(a)

Tez ponarzekam na brak fotek

Kilka mam

Zdjęcia mam, ale tego samego miejsca. Z prośbą o radę

Listewki prawie gotowe, tylko jeszcze muszę kupić listwę maskującą.

Kupiłam swojego czasu powojnik z myślą, że posadzę go na drugim końcu donicy z śś, miałam wielką chęć na powojnika, ale obiektywnie patrząc nie będzie to dobrze wyglądać i zrobi drugi mocny punkt na rabacie, a ma być nim śś. Posadziłam go dziś w seslerii pod śś z myślą, że go położę na półce/ławce z listewek.

Czy to się uda i czy jest ok? Nie mam doświadczenia z powojnikami. Widać go tu, Princess Diana:






a tu widok ogólny, jeszcze sprzed sadzenia


Sesleria jesienna trochę się zwichrzyła i połamała, ale ułoży się. Podzieliłam dwie kępy na 8 sadzonek. Nie rosły w pełnym słońcu stąd taki pokrój i wybarwienie.

Jagodaa napisał(a)

przed



w trakcie

Wróciłaś z przytupem, świetna metamorfoza tego miejsca

Pod brzozami swojego czasu był jeżówkowy łan, ale jeżówki się wysiały, a te starsze wyginęły, w starym miejscu nie ma praktycznie ich wcale. Zrobił się tam półcień, chyba dlatego Gracki się tak rozkładają. Na miejsce jeżówek posadziłam dziś kosaćce syberyjski, może będą trwalsze, choć krótko kwitną.



Gracki musiałam chwilowo podwiązać, bo trudno byłoby tam wejść a na domiar złego zaczęłam się obawiać kleszczy, niestety pojawiły się u mnie wogródku w tym roku :/

Agania napisał(a)

Wróciłaś z przytupem, świetna metamorfoza tego miejsca

Cześć Agatko! przyznam, że w tym roku nastąpiło we mnie przebudzenie ogrodowe, a przymusowe zamknięcie w domu sprzyjało pracy. Kopanie w ziemi uzdrawiało psychicznie .

Jagodaa napisał(a)

Pod brzozami swojego czasu był jeżówkowy łan, ale jeżówki się wysiały, a te starsze wyginęły, w starym miejscu nie ma praktycznie ich wcale. Zrobił się tam półcień, chyba dlatego Gracki się tak rozkładają. Na miejsce jeżówek posadziłam dziś kosaćce syberyjski, może będą trwalsze, choć krótko kwitną.



Gracki musiałam chwilowo podwiązać, bo trudno byłoby tam wejść a na domiar złego zaczęłam się obawiać kleszczy, niestety pojawiły się u mnie wogródku w tym roku :/

To Kosaćce można już przesadzać?

Mirka napisał(a)

To Kosaćce można już przesadzać?

Pewnie lepiej byłoby jesienią, ale trafiła się okazja, więc posadziłam.

Jestem.
Jak nie dasz mu żadnej podpory to na bank się położy na ławce. Możesz mu delikatnie w tym pomoc przygniatając go delikatnie.

Na powojnikach też się nie znam, to nie pomogę, ale ten kącik to masz obłędny kobieto!!!!!!

Jeżówki nie rosły, bo pewno za ciemno miały pod grackami.
Kosaćce krótko kwitną fakt. Jakbyś chciała coś dłużej kwitnącego, to szukaj z tych do cienia... może tawułki jakieś wyższe? Jarzmianki?

U mnie też kleszcze w tym roku. Złapałam pierwszego kleszcza w swoim życiu, w swoim własnym ogrodzie, gdzie na mazurach mieszkam całe życie i po lasach i innych chaszczach się trochę szwendałam.
Trzeba uważać.

Jagoda, a napisz czy ta pergole to robiliście sami czy kupiłaś gotowca?