Nie chce tu traw, dokupilam lawendy i dosadze jeszcze 3 zamiast śmiałka. Będzie lawendowe poletko. Traw dużo wokoło i do tego smialki mi nie pasują za bardzo do tego , konkretnego żywopłotu z cisa. Żywopłotu jeszce nie widać, ale z czasem się zabuduje .
Już część z nich ma pod świerkami i wierzbą.ndokupilam do nich wczoraj przywrotniki. Ciekawe czy dadzą radę u mnie na pisaku, w półcieniu częściowym. Jak posadzę to zrobię fotki.
Miałam kupić 12, ale zostało już tylko 8, za długo zwlekałam, teraz boje się te przywrotniki dzielić, Pan że szkółki mi odradzał.
Ja też białe chciałam. Mają tylko lekiem żyłki żółte w samym środku.
Mam jeszce jeden jasnoniebieski do podziału, kupiłam kwitnący i dziesiątki fioletowych do przesadzenia zza brzóz. Tam jest za ciemno i kompletnie nie widać, że kwitną. Lepsze byłyby zdecydowanie te jasnoniebieskie, a one mi się wydawały nieciekawe. Dopiero jak tego jednego przywiozłam to widzę, że ślicznie rozświetla.
Witaj Elu! Takie właśnie są te irysy, bo to moje zdjęcie, już u mnie zakwitły. Szkoda, że one są takie nietrwałe, bo piekne i niebieskie i białe i żółte, a były też odmiany w odcieniach różu.
Kulki właśnie fajne mi się wydaly u będę systematycznie i mocno ciąć. Mój rasie 20letni cis przed domem bardzo się zagescil po mocnym cięciu. Nie zależy mi na dużych kulkach, więc niech mocno się zagęszczają przez cięcie.
Robię ostatnia próbę z lawenda, bo albo grzyb, albo mróz i część wypada. Teraz 0rzy sadzeniu id razu posłałam całą rabatę Poliversum i muszę znów powtórzyć. Ekologiczny środek na grzyby, zobaczymy, czy zadziała.
Robię zdjęcia, ale czasu ciągle mało lub chęci na ożywienie. Wirusy przedszkolne nie śpią i trudno się ożywiać, jak w domu zamieniam się w pielęgniarkę , w dodatku nie zdystansowana emocjonalnie w stosunku do pacjenta .
Ja kupowałam 3 lata temu takie nie przycięte krzaczki po 25 zł i mam teraz piękne gęste poduchy więc wystarczy systematyczne przycinanie i trochę cierpliwości i mamy w niedługim czasie piękne cisy za grosze