Gdzie jesteś » Forum » Ekologiczna uprawa ogrodu » Skoncentrowany wyciąg z kompostu- ANHK

Pokaż wątki Pokaż posty

Skoncentrowany wyciąg z kompostu- ANHK

gardney 13:11, 20 paź 2014


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Mazan dziękuję za te informacje. Czyli jednak stosujesz octan wapnia interwencyjnie? Ale gdybyś napisał tak orientacyjnieco ile pryskasz rośliny? Wiadomo nie chodzi o herbatkę bo to gdy są szkodniki ale octan? Co dwa tygodnie co tydzień czy tylko gdy są objawy choroby. na początku postu ujales octan do grupy interwencyjnych a później piszesz że trzeba systematycznie. Nie znam się zupełnie na immunologii roślin dlatego to nie są sprawy oczywiste dla mnie. ANHK wiadomo systematycznie jednak jak często? Bo można systematycznie co tydzień lub systematycznie co rok pod względem czasu na oprysk moich 2000 m kw. no i tu trzeba odjąć dom kostkę i kamień to będzie z 1200 m kw. Sam rozumiesz To ma kolosalne znaczenie . Jestem mlodą (w sensie dzieci są małe) pracującą matką i czas mi się nie chce rozciągać
Aczkolwiek uznaje wyższość aspektu zdrowotnego ogrodu i ważniejsze dla mnie jest żeby było zdrowo niż jak ma bycpieknie i trujaco. To już wolę nie mieć tylu rabat a robić opryski z polecanych przez was środków Poświęcę się bylebym zrozumiała jak i kiedy co mam robić.
Toszko dziękuję za opinie odnośnie mikrokoniczyny. Rozumiem że podlewanie jest też rzadsze? Bardzo to cenne dla mnie, chyba się zdecydujemy.
Co do kompostu i tematu szczepionek. Myślę że należy gdy mowa o roślinach nie utożsamiać szczepionek mikrobiologicznych stos. Na rośliny z szczepionkami u ludzi. Odporność podczas szczepienia u ludzi polega na wytwarzaniu celowanych przeciwciał takich które odpowiadają na konkretny i tylko ten patogen. to zupełnie inny mechanizm. To co przedstawił Mazan odnośnie octanu wapnia jest dla.mnie nowościa odpowiada to ochronie nieswoistej czyli niecelowanej. I myślę że to jest to co należy do immunologii roślin plus odpowiednia flora podziemnej i naziemnej części rośliny. U ludzi flora bakteryjna jest przez niektórych uznawana za coś w rodzaju osobnego organu. A u roślin podejrzewam że jest to podstawa obronności. Włącznie ze związkami o których mówił Mazan. Raczej nie upatrywalabym w patogenach z kompostu szczepionek w rozumieniu ludzkim, a jako mały procent w stosunku do dużego procenta. Intruz zostaje pokonany przez dobre mikroorganizmy w ogromnej ilości które znajdują się w odpowiednim czasie na odpowiednim miejscu. Jest to raczej szczepienie w sensie zaasiedlania. Bakterie dobre w ogromnej ilości tworzą kolonie i zwalczają intruzów którzy chcieliby zająć ich miejsce. Z racji tego że nie stosujemy chemii ta równowaga dobrych kolonii utrzymuje się i jest mniejsze prawdopodobieństwo zachorowania czyli tego że taki intruz dostanie się do wnętrza rośliny. nawet jeśli patogen zasiedli się na powierzchni to dobre szczepy trzymają go w ryzach. Ja tak to rozumiem, takie są właściwości flory fizjologicznej błon śluzowych człowieka. Myślę akurat ze to można przenieść do porównań.
Rozpisuje się nie dla samego pisania. Myślę że jeśli więcej osób zrozumie co robi tak naprawdę w swoim ogrodzie, zrozumie mechanizmy jakimi rządzi się przyroda to pojmie że należy właśnie tak traktować swój ogrod - ekologicznie (jak zwał tak zwał). I że da się go prowadzić z głową i jakimś kierunkiem. Nie jestem zwolennikiem bycia radykalnym ale... Przerazily mnie doniesienia dot. Monsanto. Ciekawe co jeszcze nas truje oprócz tego co już teraz widzimy. widzę że zbytnio się sami uspokajamy że środki ochrony roślin były badane pod kątem szkodliwości. Nie, one w dużej części nie były badane, sami na sobie je testujemy i dopiero gdy na naszym przykładzie okaże się że są szkodliwe to będą wycofywane i zastępowane nowymi. Dla mnie to wizja przerażająca.
Te wątki powinny tętnić życiem być pełne pytań a Mazan i Waldek powinni nie umieć się opedzic od ogrodników chętnych stosować samo zdrowie.
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
Mazan 15:49, 20 paź 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Gardney

Podając przepis na bio-środki napisałem jak należy je stosować. Jeśli interwencją nazywasz systematyczne stosowanie preparatów co tydzień w otwartym gruncie, a pod osłonami co 10 dni - upierał się nie będę.
Jeśli chodzi o odporność roślin. Immunologii jako takiej nie ma, gdy następuje infekcja bądź atak szkodnika roślina wydziela związki sygnałowe /nadtlenek wodoru, kwas salicylowy i in./ zależnie od rodzaju zagrożenia. To kiedyś należało do fizjologii.
Masz zastrzeżenia do częstotliwości w stosunku do areału, na którym trzeba wykonywać zabiegi. Obecnie mam tylko 5000 m2 i na tej powierzchni stosuję.

Jak wygląda działanie podanych substancji mógłbym podać, ale zmuszając się do "wysmarowania" artykułu z posiadanych notatek i kilku analiz, a na to się nie zanosi. Po prostu temat rzeka.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
AgnieszkaW 17:33, 20 paź 2014

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10749
Z wielką ciekawością czytam te dyskusje. U mnie trawnik tzw "ekologiczny', z masą koniczyny żółtej, białej, bluszczyka kurdybanka itp. Starałam się nawet kilka razy kropić na "chwasty" (piszę w cudzysłowiu, bo dla jednych chwasty to chwasty, a dla innych owe chwasty to ziola i naturalny ekosystem), ale one wyrastaly znów i znów, więc podeszłam do tego bardziej na luzie. Koszę co tydzień i nie narzekam na 'chwasty', a przy tym nie muszę podlewać trawnika nawet w najwiekszą suszę. Mam podobne przemyślenia i obserwacje dotyczące stosowania sztucznych nawozów jak ma Alinka. Jednak naturalne nawozy i kompost nie mają sobie równych. Od wiosny biorę się za octan wapnia - dziękuję za te cenne informacje, będę podczytywać kolejne. Pozdrawiam
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
gardney 17:55, 20 paź 2014


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Mazan dokładnie o to mi chodzilo jak Ty stosujesz często. Zapewne jeśli będę to robić nawet co dwa trzy tygodnie lub naprzemiennie z ANHK to i tak roślinom zrobię dobrze. Dochodzilam co Ty masz na myśli pisząc interwencyjny bo co ja tam sobie myślę to mało ważne.
Twój areal wbił mnie w fotel. Dla mnie moje poletko to bardzo dużo i się nie wyrabiam na zakrętach. Nie biadole tylko podchodzę do tematu strategicznie. Na ile pracy będę sobie mogła pozwolić.
Przepraszam jeśli się przez mnie musisz powtarzać. Uwierz że wydawało mi się że przebrnelam przez 52 strony twoich postów uważnie, teraz przerabianie Waldka ale widzę że Ciebie muszę dokładniej poczytać
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
Mazan 18:53, 20 paź 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Gardney

Włosy na moim "Cojaku" się zjeżyły na wiadomość, że to czytasz. Przecież tematy są poruszane tylko powierzchownie.
Podam też krótką info nt. octanu. Pomyślany był jako środek eliminujący niektóre zabiegi chemiczne, jednak ku mojemu zdziwieniu wykazał silne działanie także jako stymulator. Działa równolegle na kilka funkcji w roślinie dając efekt roślinnego eliksiru mołodości. Stosując uzupełniająco herbatkę rośliny zwiększały ilość pędów generatywnych, a w tym kwiatów. To zachęciło mnie do przprowadzenia testów porównawczych, ale koniec będzie w przyszłym roku.

Przepraszać nie masz za co, powtarzać trzeba gdyż pamięć skupia się przede wszystkim na sprawach bieżących.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
gardney 19:24, 20 paź 2014


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Hahaha niepotrzebnie się zjezyly. To forum fajnie jest skonstruowane każdego użytkownika można czytać jak książkę dużo się dowiedziałam, jeśli czegoś nie rozumiem to pytam. W publikacje naukowe nie będę się wglebiac pewnie niewiele bym zrozumiała. Wystarczająco jest to wytłumaczone tylko jak widać nie wszystko zarejestrowalam
To co piszesz jest ciekawe bardzo od jak dawna obserwujesz rośliny pod kątem działania tych zwiazkow? Mógłbyś napisać jakąś pracę na ten temat może ktoś by się tym szerzej zainteresował. Czasem takie rzeczy ratują całe rzesze ludzi, pozwalają ocalić od śmierci. Medycyna niejednokrotnie rozwijała się na bazie odkrycia jednej osoby która zglebiala temat i zechciala się tym podzielić z innymi. Patrz John Snow i jego genialne odkrycie.
Tyle że żeby wyniki były znamienne statystycznie musiałyby by byś ściśle mierzalne efekty a prace musiałyby trwać wiele lat żeby wyeliminować wpływ aury.
Te związki mają znamię ratujacych od śmierci. Tylu ludzi ginie z powodu nowotworów, wymieraja pszczoły. Zapewne nie na jakąś tajemną chorobę pszczół...
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
Mazan 21:59, 20 paź 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Gardney

Problematyka tego typu interesowała mnie nawet w dzieciństwie na zasadzie: dlaczego?, na co?, po co? Jednak słysząc powiedzenie z ust babci, że: "po chrzęści /gwarowo skrzyp/ mleka tyle, co w pięści" zainteresowałem się 'na poważnie' tematem roślin i żywienia. Zagadkę rozwiązałem będąc w szkole średniej, dlatego o skrzypie i innych roślinach oraz ich stosowaniu wiedziałem zanim ujrzałem publikacje naukowe.
Publikowanie jakichkolwiek prac musi poprzedzać ochota na pisanie, a u mnie z tym krucho. Krótkie wypowiedzi - tak.
W przypadku badania octanu wapnia bardziej jest potrzebne laboratorium, gdyż z obserwacji wynika, że to wpływ na fizjologię i biochemię roślin skutkuje takimi wynikami.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
gardney 22:47, 20 paź 2014


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Wiesz to zależy. Publikacje przynajmniej w mojej działce tak jest -mogą być zwykłą analizą statystyczna otrzymana z z wyników badań z krótkim wstępem co i dlaczego i wnioskami. Pisałam taką pracę na studiach choć bardzo skromną. Jako studenci nie mieliśmy prawa wykonywania zawodu więc robiliśmy tylko analizy wyników badań, wyniki badalismy pod kątem naszych zalozen. Analizę statystyczna pomógł nam wykonać nasz opiekun bodajże. wiem że katedry na uczelni jeśli pracuje się pod ich patronatem przeprowadzają takie analizy, a można je nawet zlecić matematykowi. Ale można samemu sobie poradzić. Są na to wzory krok po kroku.
W liceum też pisałam pracę o allelopatii. Praca była krótka i brała udział w olimpiadzie biologicznej. Opierała się na krotkim opissie co będę robić co to allelopatia, potem badania w terenie, wysiewalam roślinki to było takie zupełnie proste, potem liczenie. Nie było obróbki statystycznej bo nikt na tym poziomie nie poinformował mnie ze powinna być. Dostałam za nią najwyższą możliwą ocenę ale przede wszystkim wywiązała się interesująca dyskusja na ten temat z oceniajacymi.. A praca naprawdę zajęła bodajże dwie strony A4 reszta to były wykresy i tabele zbiorcze wymikow. Ta druga praca ze studiów też tak wyglądała objętościowo.
Niekoniecznie trzeba badać dlaczego wpływa w laboratorium, można zadac po prostu pytanie jakie są efekty. Tylko założenia na początku muszą być zrobione - projekt badania - badasz grupę roślin z substancją i bez, mierzysz przyrosty, ilość pedow, kwiatow itp. Potem liczenie i obróbka statystyczna wyników no i wnioski. W gruncie rzeczy nic strasznego i niewiele pisania a więcej liczenia. A zostawia ślad w nauce na coś co może uratować nas przed klęską. Pewnie niektórym będzie się wydawać ze wyolbrzymiam, ale ja na serio tak myślę o tym co dzieje się w środowisku.
No nic rozpisalam się ale moim zdaniem twoje pomysły są nowatorskie i wspaniale.
Pozdrawiam!
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
Toszka 11:55, 21 paź 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Gardney, odniosę się do twojej odpowiedzi na mój post a zwłaszcza nie zrozumienia przez ciebie słowa "szczepionka" specjalnie przeze mnie użyte w cudzysłowiu.
Jednakże chcę na wstępie zaznaczyć, ze celowo we wszystkich swoich postach staram się dawać rzeczowe porady (choćby konkretne porady co i jak kompostować), unikać populizmów i dostosować swoje wypowiedzi do percepcji umysłowej czytelnika, który to nie musi, ani nie ma obowiązku wnikać w prawidłowy stosunek węgla do azotu w jego kompoście, ani głowić się nad znaczeniem słów np mezofilność.... forum to jest przede wszystkim dedykowane zwykłemu użytkownikowi ogrodu, który (jestem tego pewna) chętnie by wziął udział w tej dyskusji gdyby tylko przystępność wypowiedzi była...przystępna Najlepszym przykładem są żywe dyskusje o praktycznym kompostowaniu w "prywatnych" wątkach kiedy to wątek o kompostowaniu milczy jak zaklęty...

Jednak wrócę do meritum sprawy - biorąc w cudzysłów słowo "szczepionka" miałam na myśli choćby taki problem jak zgnilak -Pythuim spp. i walka z nim metodą biologiczną, polegającą na profilaktycznym stosowaniu antagonistycznego grzyba Pythium oligandrum. Dla wyjaśnienia dodam, ze jest to niepatogenny (bezpieczny dla roślin) grzyb pasożytujący na grzybach chorobotwórczych. Innymi słowy - jest to "dobry" grzyb, który niszczy grzyby wywołujące choroby, np. fytoftorozę. Tym samym w walce z chorobami roślin, zamiast szkodliwej chemii, wykorzystuje się dobroczynne siły natury. Takich przykładów można by mnożyć.

Pytasz się jak uniknąć ryzyka patogenów w herbatce... odpowiedź jest bajecznie prosta, a zarazem skomplikowana w praktyce - trzeba zadbać o prawidłowy, zdrowy, wolny od czynników chorobotwórczych kompost. Tylko tyle i az tyle, bo jak praktyka pokazuje ułożenie pryzmy, użycie materiału, prawidłowe warstwowanie, czyli start dla całej pożądanej biologii (w szerokim tego słowa znaczeniu) wcale nie jest takie oczywiste ani proste. Dodatkowo należy podkreślić, że każda nowa partia kompostu, a co za tym idzie i herbatki nie jest produktem stabilnym w swojej zawartości finalnej, bo uwarunkowanej wieloma czynnikami takimi jak np. stosunku i jakości materiału wyjściowego pochodzącego z ogrodu, temperatury, wilgotności pryzmy, jakości wody etc. Na jakość herbatki wpływ ma także wiele czynników choćby skuteczność zawartości rozpuszczonego tlenu w trakcie parzenia... Ważnym czynnikiem może okazać się sam aplikator używany do oprysku... źle dobrana dysza może skutecznie zabić całą biologię z cieczy... skomplikowane? Pewnie że skomplikowane! Przebadane? Pewnie, że nie przebadane! Ale w każdej postaci lepsze niż chemia....


____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
gardney 13:49, 21 paź 2014


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Toszko ja wylapalam ten cudzysłów prowokuje ta rozmowę tak aby powyjasniac pewne rzeczy. Masz ogromną wiedze
Jest czesc osób takich które jeśli nie zrozumia celu niektórych działań to ich nie podejmą (np. ja) Chciałabym chociaż pokrótce wiedzieć jak to działa tak żeby moc merytorycznie się wybronic jeśli kogokolwiek będę zachęcać do stosowania tych rzeczy. Ka nie mam zupełnie wiedzy ogrodniczej jedynie nabytą tutaj. Stąd taka rozmowa. Do prywatnych wątków ciężko dotrzeć nie wszystkie da się obserwować. Niektóre wymiany zdań gdzieś mijają niezauwazone mimo że bogate w informacje. Dlatego nie jestem zorientowana ze ANHK zagościła w ogrodach.
Toszko a czy Ty w swoim kompostowniku masz kalofornijki? Wydaje mi się nieco prostszy w wytworzeniu pod względem choćby tego przerzucania taki kompost, bo nie trzeba i nie wolno. Pod względem składu procentowego poszczególnych związków oczywiście kompostu nie da się uregulować tak jak substancji w laboratorium ale pod względem zawartości mikroorganizmów nie stabilizuja go kalifornijki? Być może zadaje pytania na które nie ma odpowiedzi.
I tak postanowiłam zastosować ANHK mimo swoich wątpliwości. użytkownicy forum niezbyt licznie w tym wątku dzielą się swoimi obserwacjami dot. stosowania powyższych.
Mogłabyś rozwinąć temat dysz? Ja mam maroleksa z taką zwykłą dyszą załączona do zestawu, czy taka jest zła?
A Ty robiłaś ANHK u siebie? Z tego co pamiętam to pisałaś że nie napowietrzasz jej ale oprócz tego robisz podobnie. Jak twoje odczucia i jak ma się zdrowotności roślin w tym roku w twoim ogrodzie? Twój wątek też muszę przestudiowac widzę.
Widzisz tyle dywagacji i roztrzasania teoretycznego ale dzięki temu wynikają kolejne praktyczne wskazówki w tym temacie. Ponieważ nie jest to wątek zbyt rozbudowany w ilość stron to duża szansa że ktoś będzie szukał potrzebnych informacji i przeczyta tak ciekawe rzeczy.
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies