Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Ewy

Ogródek Ewy

Nallar 17:57, 11 mar 2015


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
A to wnusi nasturcja.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
ryska 18:02, 11 mar 2015


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11843
Nallar napisał(a)
A to wnusi nasturcja.

Zasłużyła wnusia na sałatkę nasturcjową - bo nie tylko ładne kwiatki ale i smaczne. Moje dziewczyny nawet rozpoznawały kolory nasturcji po smaku podobno się różnią.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Nallar 18:06, 11 mar 2015


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Kasiu a to skrzyneczka, brak jej jeszcze sznureczka przewleczonego przez oczka ale nim wystawię ją na zewnątrz z pewnością coś wymyślę.

Przed



Po


____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Nallar 18:14, 11 mar 2015


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
ryska napisał(a)

Zasłużyła wnusia na sałatkę nasturcjową - bo nie tylko ładne kwiatki ale i smaczne. Moje dziewczyny nawet rozpoznawały kolory nasturcji po smaku podobno się różnią.

Renatko to dla Twoich dziewczyn.
Jeśli chodzi o mnie wolę mięsko.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
ryska 18:25, 11 mar 2015


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11843
Nallar napisał(a)

Renatko to dla Twoich dziewczyn.
Jeśli chodzi o mnie wolę mięsko.

Pyszota i jaka energetyczna w swym wybarwieniu. Dziękuję, zaraz im pokażę. Miałam dwa lata temu cały 10 m balkon w nasturcji. Konsumpcja była na wyciągnięcie ręki
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Nallar 19:51, 11 mar 2015


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Napia napisał(a)
Wszyskiego dobrego na roczek

Dziękuję bardzo.
Ten rok tak szybko minął.....
Cieszę się że znalazłam się w takim miejscu.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Gardener27 19:52, 11 mar 2015


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Nallar napisał(a)





... ależ Ty z Kasią fajne rzeczy robicie Niby taka zwykła skrzynka a można w nią tchnąć nowe życie Pięknie to wyszło
Nasturcja wnusi rośnie jak na drożdżach Do maja albo ją zjecie albo będzie gigantycznych rozmiarów
____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka
Bogdzia 20:00, 11 mar 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Ewo odkopałam wczoraj przysypane dwa lata temu gałązki, niestety ukorzeniły się tak że powstały dosc duze krzaki. Wsadziłam dla Ciebie do doniczki ale nie wiem jak teraz w niej bedą rosły czy korzenie dadza radę wykarmic takie duze krzaki. Jeden jest pojedyncza gałązka ale dosc długą i nie ma tego jak wysłac. Myśle ze zostana u mnie do maja a w maju będzie u mnie Łukasz to może zabierze i przywiezie do Częstochowy, a może Ty przyjedzisz do mnie? To chyba najlepszy sposób bo wysłac sie go nie da.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Nallar 20:05, 11 mar 2015


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Gardener27 napisał(a)


... ależ Ty z Kasią fajne rzeczy robicie Niby taka zwykła skrzynka a można w nią tchnąć nowe życie Pięknie to wyszło
Nasturcja wnusi rośnie jak na drożdżach Do maja albo ją zjecie albo będzie gigantycznych rozmiarów

Z Kasią nadajemy na podobnych falach.a robienie takich dziwaków nie jest trudne, jest mało kosztowne i do tego cieszy.....

Nasturcja udała się wnusi, to może i mnie się uda.....
Trzy sezony testowałam, bez zadawalającego efektu.
Swoje nasionka wysieję już po powrocie co by zbyt szybko nie wyrosła.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Nallar 20:19, 11 mar 2015


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Bogdzia napisał(a)
Ewo odkopałam wczoraj przysypane dwa lata temu gałązki, niestety ukorzeniły się tak że powstały dosc duze krzaki. Wsadziłam dla Ciebie do doniczki ale nie wiem jak teraz w niej bedą rosły czy korzenie dadza radę wykarmic takie duze krzaki. Jeden jest pojedyncza gałązka ale dosc długą i nie ma tego jak wysłac. Myśle ze zostana u mnie do maja a w maju będzie u mnie Łukasz to może zabierze i przywiezie do Częstochowy, a może Ty przyjedzisz do mnie? To chyba najlepszy sposób bo wysłac sie go nie da.

Bożenko, jak miło że o mnie pamiętałaś. Pomyślę jak to zrobić bez szkody dla roślinki i nie narażając nikogo na kłopoty. Muszę porozmawiać z moim mężem, jak tylko coś ustalę dam Ci znać.
Ale niespodzianka, bardzo się cieszę.
O roślinkach dla Ciebie też pamiętam.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies