Zdjęcia oczywiście będą jak tylko pogoda pozwoli ale to kiepsko widzę jutro
Amelia ma awersję na aparat Taki jakiś okres przechodzi Jak w przedszkolu był fotograf to oczy sobie zasłoniła Psotnica ... chyba po kimś to ma Heheh
Ja w tamtym roku na dzień dziecka kupiłem jej lalkę która chodzi, mówi i śpiewa o imieniu Amelia ( na marginesie wspomnę że kosztowała nie mało) Po wyciagnięciu z opakowaniu jak ją tylko zobaczyła powiedział ,,boję się jej,, ... i tyle z mojego prezentu Do dzisiaj nie opuściła kartonu ;(

Hej, kochana Ty naprawdę zdolniacha jesteś

Ja też nie lubię siedzieć bezczynnie ale takich rzeczy bym nie zrobiła nawet gdyby mnie ze skóry obdzierali

Takie właśnie trzy kolorki mam u siebie Kupione w zeszłym roku. Ciekawe kiedy zakwitną...