Agnieszka, ja półtora roku temu przywiozłam małą sadzonkę od koleżanki - zobacz sobie jak teraz moja wygląda a w sumie byla ścięta do ziemi po zimie. One w miarę szybko rosną.
Agnieszko nie wiem jak to jest kiedy sadzisz kłącza, moje pozyskałam jako małe sadzonki,(kilka postów wstecz jest jej zdjęcie) Minęło dwa lata i jest ogromna. Czemu nie mówiłaś, przecież bym Ci wysłała siewki, gapa
Aguś nie kupuj, jak przekwitną to Ci wyślę.
A tych małych zwinnych kurdupli jest tyle że trzeba uważać żeby którejś nie rozpłaszczyć.
A to dziwne bo one dość odporne z tego co czytałam. Bożenko a może powodem wymarzania jest zimne, wilgotne powietrze od wody jaką masz w ogrodzie. Z tymi roślinkami to różnie bywa, u Ciebie zimuje delosperma a u mnie wymarza, z zawilcami jest odwrotnie.....kto by to ogarnął.