Postanowiłam zamieścić zdjęcia w swoim wątku.
Chodzi o mojego rh (catawbiense album). W pierwszych dniach maja przesadziłam go na nowe miejsce, gdyż wykazywał oznaki jakiejś choroby. Warunki miał fatalne: agro, słońce i wysokie ph. Na nowej rabacie dostał nowe podłoże 1:1 kwaśny torf z ziemią ogrodową, dostał opryski zalecane do rh. Jednak nadal ma zwieszone, zwinięte liście i mimo tego, że miał pąki kwiatowe nie zakwitł wcale. Dziś odcięłam jedną gałązkę i poprzecinałam ją w różnych miejscach, aby zobaczyć przekrój.
Cała gałązka.
Miejsce odcięcia od sadzonki
Cięcie na części zdrewniałej.
Cięcie na części zielonej.
Czy to ta paskudna choroba rh, jest sens go reanimować?