Jak kto woli , ja tam anty procentowy, więc przy herbatce pracuję, ale jak w zeszłym roku pikowałem 80 doniczek to nawet ballady na koniec nie pomagały

Co najwyżej ratowałyby mnie te trzydziestki bo takich mniejszych mam sporo ale to jak byłaby okazja, mimo to dziękuje za fatygę
Będę musiał zrobić dokładny rekonesans moich zasobów, najgorsze że większość dużych donic wykorzystałem do tulipanów jesienią. Na razie za wcześnie na wysadzanie roślin.

Winko? Jeśli już to w odpowiedniej ilości co by ze 100 sadzonek nie zobaczyć 200

Haha, nie siałam stipy, ale mam trzy pojemniczki lobelii, przy niej dopiero będzie zabawa Po więcej niż lampce wina mogłabym widzieć pola lobelii

Haha, nie siałam stipy, ale mam trzy pojemniczki lobelii, przy niej dopiero będzie zabawa Po więcej niż lampce wina mogłabym widzieć pola lobelii

Witam w klubie ogrodniczek małolitrażowych.
Lobelię miałam w ubiegłym roku w skrzyneczkach za oknami, kupiłam gotowe sadzonki, pięknie wyglądała z czerwonymi pelargoniami.
Stipę wysieję już jutro bo dziś miałam małe zamieszanie. Nieobecność w Poznaniu wynagrodziłam sobie bezowym torcikiem.

Ewciu nawet nie wiesz jak masz fajnie, że możesz sobie ot tak wcinać bezowe torciki .

Straszny łasuch jestem Kasiu, od dzieciństwa tak mam. Chyba geny nie pozwalają mi przybrać na wadze, ale byłabym wdzięczna losowi gdyby mi urosło trochę tu i tam.

Straszny łasuch jestem Kasiu, od dzieciństwa tak mam. Chyba geny nie pozwalają mi przybrać na wadze, ale byłabym wdzięczna losowi gdyby mi urosło trochę tu i tam.