piekna róża ,nic dziwnego,że nie mogłaś się oprzeć
Czy będziesz ją od razu sadzila do ziemi

Ewcia i bardzo dobrze zrobiłaś bo róża śliczna, wygooglowała to wiem . My z kolegą napaliliśmy się na zakupy w B jak szczerbaty na suchary . On kupił chyba ze 4 rh, 5 lilaków, 4 magnolie i róże, ja Mu poopowiadałam o moich rh. Okazało się , że w jego B były inne odmiany rh niż w "mojej". No i poprzeżywałam, że u mnie tego i tamtego nie było, więc zadzwonił mi po pracy, że w drodze do domu wstąpił i kupił mi rh Haaga . I mam 10-tego rh . Miałam jeszcze chęć na różę Kristalpearl, ale już nie było, a fajna bo malutka rośnie. Fajne takie zakupy "po pieniądzach" . Ściskam.

Teraz ja musiałam sobie wygooglować Powiem że narobiłaś mi smaka na kolejną różę (muszę uruchomić jakiś system obronny)
10 rodków? kochana tego to ja nie pobiję, szans nie ma, tym bardziej że u mnie zbyt dużo słońca i ziemia nie dla nich. Zostanę przy moich dwóch bidulach.
W B jeszcze nie byłam, ale słyszałam że mają dość pokaźną ofertę. Kolegi zazdroszczę ja takiego nie mam

Wiesz co? Tymi różami co mam i co mam dostać cieszę się niesamowicie, ale jednocześnie mam stresa żeby nic przy tym cięciu nie schrzanić, bo to będzie mój pierwszy raz . Ja jeszcze nie dostałam zamówionych różyczek, a już na kolejne zerkam . U mnie miejsc cienistych sporo, więc jest gdzie rodki sadzić .

Kasiu z tym cięciem nie jest tak źle, ja pierwszy raz mam już za sobą. Też się bałam chwycić za sekator ale czekać już nie mogłam, róże wystartowały jak temperatura poszła w górę. Obcięte badylki oczywiście, choć bez większego przekonania że coś z nich będzie wetknęłam do ziemi.

Ewcia a kopczyki też już porozgarniałaś, tak?

Tak, było im już zdecydowanie za gorąco.

Wiem, wiem, pytanie nie koniecznie mądre, ale ja naprawdę raczkuję w temacie róż