Ze wszystkim zdążysz. Może troszkę będzie trzeba poczekać, ale bez przesady
Dbaj o siebie, o ręce przede wszystkim i ciesz się z biegania za "kurduplem" U mnie w tym roku ogród też musiał pójść w odstawkę. Z niczym się nie wyrabiam, trudno. A Ty się nie martw, tylko pomyśl, jak będzie pięknie, gdy wszystko uda się dokończyć. I dom, i ogród.
Hortki mimo deszczu cały czas ślicznie wyglądają, i najładniejsze właśnie są vanilki i limki. Pozostałe sczerniały i chyba będę musiała je obciąć przed zimą. niech tylko przestanie padać
Dbam Aguś, tym bardziej że pogoda sprzyja..... wypoczynkowi, ciągle pada.
Zaplanowałam jeszcze przesadzenie kilku traw ale jeśli nie dam rady to trudno, świat się nie zawali.
Moje anabelki też brzydkie i tych sadzić już nie będę ale vanilki tak, właśnie za ich kolorek.