Aniu, Dereń jest teraz na wysokość siatki, miał bliskie spotkanie z piłą.
Hortki jeszcze młodziutkie, mam nadzieję że w przyszłym roku będą dużo ładniejsze.

Oj u mnie rośliny nie mają wyboru, fryzjera muszą lubić tym bardziej jak się rozpychają.
Sezon faktycznie w tym roku wyjątkowo kiepski, ale co zrobić taki nasz los trzeba się cieszyć gdy omijają nawałnice i inne paskudne nieprzyjazne zjawiska.

Ewcia pochwały się należąNa fotkach pięknie bo przecież brzydkich miejsc się nie pstrykaMnie też wiele rzeczy się nie podoba a na fotkach jakoś wygląda

Ja mam inny dereń i też go już sporo tnę.
Hortki piękne.I ja mam kilka młodych. jeszcze nijakich w krzaczkach.To na drugi rok, będzie ładniejszy widok i na nie.Tak jak na te pośrodku ogrodu.
pozdrówki zostawiam

ja ukorzenialam w tym roku w wodzie i prawie wszystkie wpuscilykorzonki. Potem je obsypalam ukorzeniaczem i wsadzilam do doniczek,jakas 1/3 ma sie dobrze, zobyczymy jak przezimują

No sama widzisz co się porobiło.
Co na tych wsiach jest nie tak , że nawet zwierzęta uciekają do miasta

ha ale ludzie za to uciekaja na wieś...u nas byla mała wieś 30 gospodarstw...teraz z rolnictwa utrzymuje sie tylko 7 .Do tego jeszcze doszlo 11 domów "na dzialkach"..wniosek