Ty nie masz ogrodzenia że te bestie wchodzą? Czy Ci ogrodzenie taranują?

Ciężko bedzie coś w tej sprawie wskórać ...U nas rolnicy opierali się w walce z kołami łowieckimi nawet o sąd..{.bo dostawali groszowe odszkodowania} i nic to nie pomogło

Telewizja jest najskuteczniejsza

O matko, Ewciu współczuję bardzo.

AgataM napisał(a)

Koło Łowieckie odpowiada.

A zrobi coś?

anpi napisał(a)

O jeny ,nie zazdroszczę takich gości w ogrodzie...

Pozytywne jest tylko to że wygrzebały z ziemi większość pędraków.

Kokesz napisał(a)

Masakra współczuję...

Mnie zniszczyły trawnik, warzywnik, kilka krzewów owocowych, ale kawałek dalej są pola uprawne i wyglądają podobnie.

Urszulla napisał(a)

Ty nie masz ogrodzenia że te bestie wchodzą? Czy Ci ogrodzenie taranują?

Działkę na której stoi dom mam ogrodzoną, ale całego hektara nie jestem w stanie ogrodzić. Krzewy owocowe i warzywnik był poza ogrodem ze względu na psa.

gobasia napisał(a)

Ciężko bedzie coś w tej sprawie wskórać ...U nas rolnicy opierali się w walce z kołami łowieckimi nawet o sąd..{.bo dostawali groszowe odszkodowania} i nic to nie pomogło

Telewizja jest najskuteczniejsza

W poniedziałek wysyłam listy do wszystkich możliwych urzędów i zobaczymy co z tego będzie. Na odszkodowaniu mi nie zależy, chcę tylko aby te bestie się wyniosły nim narobią większych szkód.
Tak czy inaczej dzika zwierzyna jest własnością skarbu Państwa i to Państwo jest za nie odpowiedzialne.

Ciekawa jestem co będzie jak te wygłodzone bestie zaatakują kiedyś kogoś kto będzie szedł naszą nieoświetloną ulicą.

Katkak napisał(a)

O matko, Ewciu współczuję bardzo.

Musze chyba zaopatrzyć się we flintę, pozwolisz że nie napiszę w czyje dupska bym strzelała.

Ewa co ja czytam, to jakiś koszmar z tymi dzikami.