Sylwia priorytetem było pozbyć się bluszcza i trzmieliny. Ten zgrany duet utworzył gęsty dywan i zaczynał dusić inne ośliny.
Pozbyłam się też Mahonii, Juki, Pigwowca, dwuch hortek New Dawn, kilku Host i sporo drobnicy. Samej Liatry była pełna taczka.
O nasadzeniach będę myślała wiosną, do zimy planuję pozbyć się jeszcze kilku Juk których wykopanie wcale nie jest łatwe, uprzątnąć warzywniak i tunel foliowy. Na ile wystarczy sił zobaczymy.
Przeciw chwastom, to albo ściółkowanie albo zadarniacze. Jeśli chodzi o zadarniacze, to u mnie najlepiej sprawdza się bodziszek kantabryjski. Hosty też dobrze tłumią chwasty. U siebie chciałam je w roli zadarniacza posadzić, ale ilość ślimaków skutecznie mi ten pomysł wybiła z głowy.
Ciekawa jestem co planujesz.
A i zapomniałam zapytać co to za hortensja na tym zdjęciu.
Renatko, zrobiło się zbyt gęsto i ciasno.
Widziałaś mój ogródek i sama wiesz że ta rabata pozbawiona była zupełnie kwiecia. Pomyślałam że dodam trochę koloru. Czy bedzie ładnie..zobaczymy.