Są magiczne. Muszę tylko wybierać odmiany zimujące w moim klimacie, bo wsadziałam 20szt Praire fire, a potem doczytałam, że lepiej sadzić tam, gdzie zima jest łagodna.
A tak wygląda ogród z tyłu domu. Nasadzenia 3-letnie, ogólnie chaos, miszmasz bez ładu i składu. Ale to było zanim trafiłam na ogrodowisko Teraz mam problem, jak doprowadzić to porządku, ale tą częścią zajmę się w przyszłym roku, a będę planowała zimą. A zima u mnie dłuuuga
To ja do Ciebie zaglądam z najlepszymi życzeniami również. Idziesz jak burza! Ja też z niewielkim doświadczeniem, więc raczej będę podglądać i kibicować.
Myślę, że będzie dobrze. Pomysł z umbarmi po jednej i drugiej stronie jak najbardziej trafiony Na skarbę dałabym irgę major i nasadzenia jak w zimozielonym