Strasznie mi przykro Dominika Aż mnie zatrzęsło, gdy przeczytałam o tym, co się stało. Chamy jedne. A i to za słabe określenie. Z tego co piszesz, to z premedytacją zabierali wszystko po kolei. I widać, że się nie spieszyli. Golili metr po metrze. To na pewno było przygotowane. Dominiczko, obawiam się, że mogą wrócić. Masz tyle ślicznych roślin. Poczuli się bezkarnie. Pewnie im się upiecze. Kamerka to jedyne,co przychodzi mi do głowy i czujność sąsiadów. Prośba o zwrócenie uwagi. Jednak złodzieja tak naprawdę nie przestraszysz. Kurcze. Słów brak. Trzymam kciuki żeby jakimś cudem się znaleźli. Spróbuj może na OLX czy All zerkać na ogłoszenia czy coś z Twoich rzeczy nie wystawione
Ściskam.

Dominika, strasznie mi przykro. Kurcza, aż żal czytać ... trzymam kciuki żeby wpadli! Pozdrawiam Cię ciepło.

Dominika11 napisał(a)

byłam wczoraj w ogrodzie z policją, wszystko spisali.
nawet ukradli dziecku hulajnoge, moje haczki i mój szpadelek do obrzeży, ba nawet nawozy ukradli. nawet nie zostawili poidełek dla ptaszka - zabrali wsio.

ucieszyłam się tylko z tego, że nie zniszczyli roślin. ale chyba tez szykował się do wykopywania roślin, bo były przygotowane doniczki, ale jak na razie nic nie wykopali, zabrali 3 doniczki z runiaka która dostałam od sąsiadki i stała w doniczkach na schodach. normalnie ręce opadają.

To naprawdę chamstwo i szczyt wszystkiego. A żeby im łapy pousychały. Dobrze ze za rośliny się nie zabrali. Ale po co im te wszystkie rzeczy, handlować będą?

Ehhh, przykro mi, że was okradli

Przykro mi Dominiko, że spotkała Was taka sytuacja. Jedno jest pewne karma wraca, prędzej czy później dosięgnie złodzieji ręka sprawiedliwości.

dzięki wielkie, że jesteście jesteście nieocenieni
pomyślimy o dodatkowej ochronie


ludzie tacy byli, są i będą - no cóż mamy nauczkę - ale trzeba dalej żyć i muszę dalej prowadzić ogród, choć jak na razie będzie niestety bez ozdób - ale do przodu

na otarcie łez - zakupki

trochę trawiaście