Pozdrawiam Kasiu. Miło było.
W wolnym czasie obejrzę Twoje zmagania z ogrodem . Dziś tylko piszę, ze gdybyś znalazła tą małą perowskią to daj znać. Nawet nie wiedziałam, ze taka istnieje. Duża mi wybujała i chcę ją usunąć, a mała pasowałaby jak ulał.
Pa, do następnego kontaktu
Zakupy rewelacyjne no i pracy ogrom. Tylko podziwiać, że tyle od razu - ja nie mam tyle sił. My nektarynki tez szukamy bo nasza niedługo jeszcze pociągnie Choruje samo drzewko i dlatego trzeba przygotować następcę.
Czasami cieżko zabrać sie za jakies prace a czasem wychodzę na chwilke po coś tam a wracam za 3. -4h bo od razu przypominają sie inne rzeczy i cieżko sie oderwać
Wczoraj wyszłam rano i zabralam sie za sadzenie, to przy okazji poprzesadzalam to co mi przeszkadzało...
Ok 16 mąż nieśmiało zaczął coś przebąkiwac ze głodny jest...
Obiad byl na 19
Jeszcze zurawki mnie męczą. Muszę im znaleźć inne miejsce i uporządkować brzeg rabatki.
Kasiu, a jaka ty masz nektaryne ? Soczyste są owoce ?
U ciebie ciepłej to i z zimowaniem lepiej
Ja i tak na takim małym kawałeczku tyle wcisnelam drzewek i krzewów owocowych ze nie wiem jak ja to zrobiłam
Mi tez było miło
Muszę w końcu obfocic moje hosty i cię pomeczyc
Raz ze nie wiem jakie to są i jakie urosła a dwa ze je zaniedbalam
Zostały totalnie zarośnięte...niektóre maja dziury w liściach (slimaki?) a niektórym pozółkly brzegi(za sucho?)