Grzybki się pokazały Kasiu. Troszkę prawdzików i kozaków się pokazuje, ale najwięcej maślaków i to tuż za drogą. Coraz więcej ludzisków się kręci ale każdy coś nazbiera. Ja nie mam za bardzo czasu po lesie biegać to zbieram tylko obok działki jak wychodzę z sunią na spacer.
Zapraszam na grzybobranie.
Nie wygląda to na Gold Standard, młode maja ciemniejszy brzeg, środek zielony-oliwkowy, a potem środek się robi żółty a brzegi zielone.
U mnie wrzucałam niedawno fotki.
Takie żółte na liściach to poparzenia słoneczne.. w gąszczu widocznie kawałek wystawał i był narażony na południowe słoneczko.
Hosty mogą rosnąć w cieniu, niektóre się po prostu ładnie nie wybarwią. Jednak cień, daje światło rozproszone..to im wystarcza.. Hosty jak wszystkie rośliny nie lubią jednak jak coś na nich leży, tam łapie je grzyb.. i jak są zasłonięte to ślimaki mają używanie. Hosty w pierwszych 2 latach rosną dość słabo..za to potem nadrabiają z nawiązką..
Moja Gold Standard po 7 latach z 1 sadzonki ma średnicę 1,5m, posadzona w zeszłym roku.. nie urosła nic..
Zajrzyj do internetu i poczytaj jakie duże rosną.. hosty mogą się przenikać ..wiec jak zachowasz odległość nawet ciut mniejszą to dadzą radę.
Ojej, to zimno, rzeczywiście pomidorom to nie służy. Wracam dalej wstecz do czytania, o hostach juz wiem, dodam że ilość miejsca zależy od odmiany, jesli masz go mniej, zawsze od spodu można częśc liści urwać, tak robię z moim gigantem, no bo wszystko inne by padło.