Iwk4
21:03, 19 wrz 2015

Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Na początku wszystko mi się podobało, zapisywałam na kompie obrazy z cudzych ogrodów, potem już się pogubiłam w ilości zdjęć.
Potem odkryłam, co mi się podoba na obrazku lub w innym ogrodzie, a co potrafię przenieść do mojego ogrodu.
Dojrzałam z czasem do samodzielnych decyzji. Moja wiedza wzrosła niesamowicie. Dziś, jak patrzę na inspirację, potrafię rozpoznać typy roślin, analizować fotki pod kątem nasadzeń, zaczynam się bawić roślinami z pełną świadomością ich możliwości
I nie boję się przesadzać, jak coś mi nie pasuje
Tego wszystkiego nauczyłam się dzięki wam, dzięki waszym radom, wsparciu, dzięki waszym wątkom, wpisom, dzięki Danusi i jej dobrym radom.
Mój ogród tak by dziś nie wyglądał, jak wygląda obecnie, gdyby nie moje największe wsparcie w ogrodowych zmaganiach - Zbyszek, mój mąż. Razem ze mną zaczął z wielką cierpliwością tworzyć Nowy Ogród. Cierpliwie karczował krzewy i drzewa, z którymi sama bym sobie nie poradziła. Wspierał mnie przy tworzeniu nowych nasadzeń i nigdy nie marudził, jak kupowałam nowe roślinki. Czasem sam się dorzucał do zakupów ogrodowych
Dostałam też wsparcie dobrych duszków: roślinki, nasionka.
Dziękuję Małej Mi, Gosi, Anie, Dorotce, Beatce, a najbardziej Ewie za te wszystkie dobrodziejstwa, które cieszą w ogrodzie moje oczy każdego dnia.
Dziękuję za dobre słowo, doświadczenie, serce i roślinki.
Wielkie dzięki wszystkim
Nowego wątku na ten moment nie będzie. Jeszcze nie teraz. Kończy się sezon, wiec zimą będzie dobry czas na podsumowania i nowy wątek. Teraz pora zakończyć to, co się zaczęło.
Pierwszy wątek - to tworzenie od nowa.
Drugi - mam nadzieję że będzie o dojrzewaniu.
Ale na to ja sama muszę dojrzeć
Potem odkryłam, co mi się podoba na obrazku lub w innym ogrodzie, a co potrafię przenieść do mojego ogrodu.

Dojrzałam z czasem do samodzielnych decyzji. Moja wiedza wzrosła niesamowicie. Dziś, jak patrzę na inspirację, potrafię rozpoznać typy roślin, analizować fotki pod kątem nasadzeń, zaczynam się bawić roślinami z pełną świadomością ich możliwości

I nie boję się przesadzać, jak coś mi nie pasuje

Tego wszystkiego nauczyłam się dzięki wam, dzięki waszym radom, wsparciu, dzięki waszym wątkom, wpisom, dzięki Danusi i jej dobrym radom.

Mój ogród tak by dziś nie wyglądał, jak wygląda obecnie, gdyby nie moje największe wsparcie w ogrodowych zmaganiach - Zbyszek, mój mąż. Razem ze mną zaczął z wielką cierpliwością tworzyć Nowy Ogród. Cierpliwie karczował krzewy i drzewa, z którymi sama bym sobie nie poradziła. Wspierał mnie przy tworzeniu nowych nasadzeń i nigdy nie marudził, jak kupowałam nowe roślinki. Czasem sam się dorzucał do zakupów ogrodowych

Dostałam też wsparcie dobrych duszków: roślinki, nasionka.
Dziękuję Małej Mi, Gosi, Anie, Dorotce, Beatce, a najbardziej Ewie za te wszystkie dobrodziejstwa, które cieszą w ogrodzie moje oczy każdego dnia.
Dziękuję za dobre słowo, doświadczenie, serce i roślinki.
Wielkie dzięki wszystkim

Nowego wątku na ten moment nie będzie. Jeszcze nie teraz. Kończy się sezon, wiec zimą będzie dobry czas na podsumowania i nowy wątek. Teraz pora zakończyć to, co się zaczęło.
Pierwszy wątek - to tworzenie od nowa.

Drugi - mam nadzieję że będzie o dojrzewaniu.


____________________
Ogródek Iwony II
Ogródek Iwony II