Iwk4
00:19, 09 sty 2015

Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
WRZESIEŃ 2014
Trawa była soczysta, zielona, cieszyła oczy
E-Muś zastanawiał się nad zakupami. Pewnego dnia zaprosiła mnie do siebie znajoma, w ogrodzie miała rabatkę z czerwonymi różami, cudnie pachniały, były śliczne. Powiedziałam o tym e-Musiowi. Obruszył się, ze to on będzie robił zakupy. Następnego dnia zapakował mnie w samochó. Wylądowaliśmy w szkółce, gdzie e-M wybrał czerwone róże, właśnie te, co ma znajoma: Montana.
12 róż pojawiło się na dwóch piętrach rabaty.
Trawa była soczysta, zielona, cieszyła oczy



E-Muś zastanawiał się nad zakupami. Pewnego dnia zaprosiła mnie do siebie znajoma, w ogrodzie miała rabatkę z czerwonymi różami, cudnie pachniały, były śliczne. Powiedziałam o tym e-Musiowi. Obruszył się, ze to on będzie robił zakupy. Następnego dnia zapakował mnie w samochó. Wylądowaliśmy w szkółce, gdzie e-M wybrał czerwone róże, właśnie te, co ma znajoma: Montana.
12 róż pojawiło się na dwóch piętrach rabaty.


____________________
Ogródek Iwony II
Ogródek Iwony II