Udało mi się żółte berberysy obsadzić dywanem z bordowej żurawki :
Za hortensjami, które się rozrosną jest niewiele miejsca. Brakuje mi wyższego piętra.
Witaj Iwonko- wpadam co jakiś czas pooglądać ogród, ale tak jakoś nie fajnie to robić tylko z "ukrycia".
Pięknie u Ciebie Zachwyca gama kolorów i różnorodność roślin.
Ja swój ogród troszkę zafioletowałam i dziś trudno wprowadzić nowe kolory, ale muszę nad tym popracować.
Czytam, ze rośnie u Ciebie krwawnik, a ja zastanawiam się nad jego posadzeniem. Czy możesz mi powiedzieć w jakim tempie przyrasta i jakie duże kępy tworzy?
Violu, nie wiem. Dostałąm od Ewy bacowej, mocno podzieliłam, a jak się rozrosła, zrobiłam piękny dywan. Musze w końcu skatalogować moje roślinki i popytać się o nazwy moich żurawek.
Ale kupiłam trzy piękne żurawki Berry Smothie. Polecam. Bardzo wytrzymałe na słoneczko, pięknie się rozrastają. Wiosną będę ją dzielić
Witaj Kasiu. Ja też czasami zaglądam do Ciebie, jednak jest tyle wątkó, że nie zawsze człowiek ma czas się wpisywać
Krwawnik kupiłam zimą jako nasionka czerwonego krwawnika. Wysiałąm, wzeszły cztery sadzonki, dwie łądne, dwie mizerne. W maju posadziłąm do gruntu i zaczął się pięknie rozrastać. Czekałam z niecierpliwością, aż zakwitnie i okazałao się, ze jest bladoróżowy. Szybko blednie, ale długo kwitnie. I ładnie się rozrasta. U Reni w "Jak ożywić szmaragdowy ogród" jest żółty krwawnik. Śliczny, ale ostatnio go nie pokazywałą. Zapytaj się o niego. Kasia w Ogrodzie pod górkę kupiła czerwony.
Ja w przyszłym roku kupię chyba sadzonki, żebym widziała kolor. Chciałabym ten żółty. Chyba nazwa koloru: terakota.
Pozdrawiam. Muszę sobie pooglądać twoje fiolety. Lubię ten kolor. Może się zainspiruję