Wczasy? czy co?

Jak dobrze być tu znowu z Wami Kilka tygodni wakacji i po powrocie mnóstwo spraw do załatwienia, pewnie też to znacie Z wyjazdami jest tylko ten problem, że przez jakiś czas nie wiadomo, co dzieje się w ogrodzie, a chwasty rosną na potęgę. Kiedy mnie nie było przekwitła większość róż, tawułki i powojniki, ale z kolei zaczęły kwitnąć hortensje, i te bukietowe, i te zwykłe ogrodowe, prześlicznie wyglądają.

Limelight jeszcze w zieleniach

Vanilia Fraise tegoroczna, więc jeszcze malutka, ale stara się

Ogrodowe

Z róż kwitnie Knirps.



Louis Odier ma pojedyncze kwiaty



Aspirin Rose po bardzo długim i obfitym kwitnieniu pokazuje ostatnie pąki

Werbena szaleje

Jednoroczne

Tytoń ozdobny na tle krwawnicy



Godecja - bardzo ją lubię

I na koniec kilka widoczków

Ślicznie

ryska napisał(a)

Cudowne tawułki. A może by tak szczękami w te chwasty? Z oczami też mi się coś porobiło, okrągłe się zrobiły i dają sygnał, że chcą więcej tawułek oglądać u mnie Żeby tylko to tak spektakularnie wyglądało jak u Ciebie
Marzenia

Reniu, tawułek też mi brak. Poobcinałam zasuszone kłosy i zrobiło się ... zielono. Widzę jednak, że w kupie siła a że mam kilka tawułek rozsianych gdzieś po ogrodzie, jesienią będę je przesadzała w jedno miejsce, Tylko te dla odmiany będą różowe.
Najbardziej mi żal, że nie mam za dużo zdjęć z kwitnienia tawułek. Mój M. zrobił także kilka zdjęć, ale jeszcze ich nie przegrałam, a fotografem to on jest znacznie lepszym ode mnie więc tawułki wyszły mu fenomenalnie.