Z hortensji mam oczywiście Annabelle i ona rusza najwcześniej, mam też limki, vanilia fraise, phantom i chyba magical candle. Wszystkie jednak kwitną później niż drzewiasta.
To jeszcze jedna fotka
Ewa, baardzo dziękuję, ale jaśmin na razie mam aż za dużo
Pierwsze myślałam, że zmarzły i mój M. namówił mnie, by kupić kolejne. Tymczasem te niby przemarznięte odbiły i mam ich teraz w sumie siedem Słowem cały ogród w jasminie