Właściwie wcale ich nie obcinanie, wyłamuję tylko przekwitłe kwiatostany. Rosną w półcieniu. Trzy słabe, jak się okazuje, kupowałam przez Internet, tę jedną , która co roku pięknie kwitła w zaprzyjaźnionej szkółce. Może to jest przyczgną słabego kwitnienia.
Pieczenie to nie moja bajka Jak trzeba, to coś tam upiekę, ale w tym kierunku żadnych talentów nie przejawiam
Ale książkami nadrabiam I muzyką. Szkoda tylko, że czas nie jest z gumy. Ostatnie dni w biegu i czasem człowiek się zastanawia, po co tak pędzi Myślałam, że to może przyzwyczajenie, ale chyba jednak nie - świat jest teraz bardziej skomplikowany niż jeszcze kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu. ]
Ogród z książką i dobrą kawą zdecydowanie w moim stylu