Iwonko, dziękuję
Na drugim zdjęciu pierwszy plan to werbena patagońska, z tyłu bylina, którą kupiłam w sklepie spożywczym w miasteczkuNazywa się Lythrum Virogatum "Dropmore Purple". Nie przypuszczałam, że będzie tak ładnie i długo kwitnąć
Zdjęcia z innej perspektywy
Agnieszko, jak kolorowo jeszcze u Ciebie Tyle kwiatów Ci kwitnie Ta bylinka z ostatniego zdjęcia urocza, ciekawe, jak z jej zimowaniem będzie. Pozdrawiam serdecznie
Hurrra! Po kilku tygodniach męczarni wreszcie mam internet telefon, z którego korzystałam przez ten czas, jest świetny,bo dzięki niemu miałam z Wami kontakt, ale niewygodny - za małą klawiatura, małe obrazki, małe literkiA wzrok już nie ten ...
Wszystkim odwiedzającym życzę miłego wieczoru
Agnieszko, miło mi słyszeć, a właściwie czytać, takie słowa
Lythrum, nawet nie wiem, jak brzmi polska nazwa, rzeczywiście pięknie wygląda, ale na temat jej zimowania nie wiem nic muszę poczytać, czy wystarczy ją okryć na zimę czy raczej należałoby ją wysadzić i przetrzymać w domu
Pozdrawiam
Sporo???? hmmmmm
Mam rózaneczniki, azalie, rojniki, hortensje, róże, wrzosy i wrzośce, troche cebulowych (tulipany, żonkile, przebiśniegi, krokusy), żurawki, piwonie, bergenie, hosty ... a z krzaków: forsycje, wejgele, mahonię, derenie, irgi, ogniki, kaliny ... z drzew magnolie, katalpy. Ale nie ma wielu innych mieczyków, ostróżek, astrów, jeżówek, rudbekii .... och i nie wiem jeszcze ilu jeszcze .... Ale zdaję sobie z tego sparwę, że wszystkiego nie można mieć nawet z uwagi na rozmiary działki, warunki glebowe i stanowisko ....
Biel, fiolet i róż to moje ulubione kolory, jeżeli mowa o kwiatach
Cebulowe zaplanowałam na rabatach za tarasem,żeby cieszyły oko zanim zakwitną różaneczniki i tawuły