Aniulka napisał(a)

I mój mąż się śmieje,że nie potrafię odpoczywać w ogrodzie..bo siedząc na tarasie...to upatruję następnej ofiary do przesadzenia (to jego słowa).no...tak już mam

Mój to śmieje się, że jak siedzę to widzę, że albo grzyb ją atakuje albo robale.
Jakaś obsesja, śmierć od przesadzania im nie groźna ale moja nadgorliwość to owszem

Kupiłam tej samej firmy trawę u mnie na koniec zagrabiłam troszkę żeby przykryć troszkę jeszcze nasionka i dziś też widzę że nie wszędzie idzie równo też widze placki dwa ale to 6 dzień więc mam nadzieję że to się zmieni oby .

Taką zrobiłam nową rabatę. Jest ona obok wejścia do domu z lewej strony. Napiszcie proszę, co sądzicie. Nie mam jeszcze kamyczka i możę efektu jeszcze nie ma. Brakuje mi czegoś z prawej strony kosodrzewiny, myślałam o berberysach admiration, albo jakiś trawkach. Mam do wyboru carex buchanani, stipy, turzyce palmowe i turzyce japońskie carrex morrovi variegata.
Pomóżcie proszę

Madziu może po prawej stronie dosadź to co jest po lewej str. kosodrzewiny ( nie wiem czy to żurawki), a przed nimi carex variegata ? Byłaby taka kontynuacja tego boku i muślę, że to by tworzyło fajną całość

Wioletka ma rację.

iwonaal napisał(a)

Wioletka ma rację.

Tak, to są żurawki Black Beauty, muszę przymierzyć. Może macie rację

Magda, a może podziel przestrzeń tak:


szare- dosadź kostrzewę
bordo- żurawki
żółty - trzmielina lub żółta trawa/turzyca

Oooo! Jaki fajny pomysł! Marta ma zmysł do takich spraw

Zielona napisał(a)

Magda, a może podziel przestrzeń tak:


szare- dosadź kostrzewę
bordo- żurawki
żółty - trzmielina lub żółta trawa/turzyca

Powiem Ci, ze to całkiem fajny pomysł Boję się tylko, czy żurawki nie zasłonią mi kosodrzewiny, jak się rozrosną.