To chyba kamień się osadził, ja bym nasączyła watę octem i obłożyła, albo donicę umyła cilitem na kamień ale to chyba w jednym i drugim przypadku trzeba roślinki wyjąć
chyba, że to nie kamień z wody

Tak jak pisała Agata... to pewno kamień.
Ja kamień usuwam palemką... albo jak coś ma styczność z żywnością.... to kwaskiem cytrynowym z wrzątkiem.

dzięki
nie wiem co to palemka, ale jeśli to kamień to mam jakieś środki na niego

Ale masz fajną kolekcję ,pelargonie były mega a czy teraz nie będzie im za gorąco obok kaloryfera? Nie wiedziałam że te angielskie też można przechować w garażu. Jak będziesz ciąć te wybujałą rôżę? A i jeszcze mam jedno pytanko, pamiętasz u mnie planowaną rabatę aniną ? Planowałam tam miłorzęba ale szukając w internecie nie znalazłam nic wysokiego ( wszystkie na ok. 80-100cm )a tam potrzebny na ok.180cm , czy są tak wysoko szczepione ? Spotkałaś takiego, czy to tylko mój wymysł? A może posadzić tam jakąś magnolię, czy są takie na pniu, bo ja posiadam w formie krzaczastej ?
https://www.ogrodowisko.pl/watek/5206-ogrod-na-opak?page=8

Palemka to taki środek do czyszczenia Dla mnie najlepszy. Mocny! Trzeba uważać na armaturze

z jakiego sklepu ta palemka?

Ale kaktusiara z Ciebie!! Kolekcja pokaźna i okazy dorodne!

Nie próżnowałaś zimą... że teżCi się chciało taki urobek robic