A widły do przesadzania?

Madzenka napisał(a)

A widły do przesadzania?

Nie, do przekopywania darni. Mam jeszcze dużo do zrobienia w tej materii. Szpadel przecina pędy perzu, a widły szerokozębne nie. Łatwiej je wybrać w całości. Właśnie do tego służą. Zbyszek Gazda mnie pouczył I kopie się lepiej niż szpadlem.

Oto i moje narzędzia:

Białe prymulki i fioletowe krokusy. Nie ma to jak pierwsze zdjęcie z serii co widziała podłoga. Już nabrzmiewają pąki.

szafirki w porannej rosie


sztobry Hortensji bukietowej "Limelight" od bleebla, wsadzone 23 lutego, ku pamięci notuję


tulipanów ciąg dalszy, widać już rysunek na liściach

Przy wrzoścach wychodzą żółte, miniaturowe żonkile. I jeszcze raz prymulki przed zawijaskiem.

Wiosenne już u Ciebie aż miło! A wrzośce teraz sadziłaś, czy to zeszłoroczne tak ładnie zakwitły? Pytam, bo moje na razie jeszcze tylko zielone.

Kurczę, chyba i ja muszę zainwestować w takie widły. Choć do tej pory wydawało mi się, że na ciężką ziemię się nie nadają i będą się wyginać. Ale piszesz Małgosiu, że na glinie lepiej się kopie niż szpadlem - muszę koniecznie spróbować.


Małgosiu te sztobry hortensji to brałaś w ukorzeniacz, czy tak do ziemi i już?

Karolinek napisał(a)

Wiosenne już u Ciebie aż miło! A wrzośce teraz sadziłaś, czy to zeszłoroczne tak ładnie zakwitły? Pytam, bo moje na razie jeszcze tylko zielone.

Witaj

Wrzośce już mają kilka lat. One jesienią pokazują pierwsze kolorki, jak zima jest ciepła, to kolor się nasila, a pełne kwitnienie mają wiosną. Potem je przycinam.
Nie wiem jak jest takimi małymi okazami, bo do tej pory kupowałam już kwitnąca i wsadzałam do gruntu.