Małgosiu, bo ja właśnie zrywam darń i tak sobie myślę, że ją skompostuję sobie do skrzyń na wiosnę. Mówisz, że na razie do swoich dałaś tylko taką zerwaną trawę? Super, to ma to jakiś sens
A ja nie chcę zimy, nie lubię zimna. Śnieg może być tylko na święta i starczy
Jak dla mnie lato może być cały rok
Ja z darni miałam wybrany perz i mniszki. Takie wieloletnie chwasty przetrwają w kompostowniku. Może lepiej przekopuj tą darń i zostawiaj na rabatach, a nawet głębiej zakopuj. Możesz jeszcze przykryć trawę agro lub folią czarną by zgniła do wiosny. Naprawdę łatwiej się potem to przekopuje.
Ja gromadziłam darń w kompostowniku by ją wykorzystać do wypełnienia skrzyń.
Sama darń nie jest taka super wartościowa. Najlepiej gdybyś ją przekładała na przemian z liśćmi, czy innymi odpadkami z kuchni, rolkami z papieru toaletowego czy skorupkami od jajek. Fusy z kawy zwabią dżdżownice.
Ja teraz zaczęłam przesypywać zawartość kompostownika, przekładać z zielonym i polałam fusami z kawy. Na koniec wodą. I tak będę dalej robić, aż przełożę wszystko do drugiej komory. Jeszcze tej jesieni rozpocznę proces kompostowania w nowym kompostowniku, a stary będę tylko polewać. Mam nadzieję, że wiosną będzie kompost. Zwłaszcza że kret mi już dżdżownic nie zje.
Dzięki.
Dalii to wiele mieć nie będę, bo nie nadążę wykopywać.
Ja się cieszę ochłodzeniem. Upały mnie wykańczają. Żebym jeszcze jakiś cień w ogrodzie miała...
Małgosiu, kopalnio wiedzy...
Pewnie, że będę przekładać Odpadków roślinnych z kuchni trochę jest, torebek po herbacie, fusów z kawy, nawet jakieś liście się u mnie znajdą Postanowione założę kompostownik
Rabaty nie będę przykrywała, bo mam zamiar do zimy ją skończyć i obsadzić
Ojej
Ambitne masz plany. To wymyśl co w przyszłym roku będziesz zakładać i tam przykryj trawę hi hi
Jak jeszcze nie masz skrzyń na kompost, to składaj materiał na górce/kupce. Ja tak zaczęłam.