Pewnie! Dynie przed dom koniecznie. Są piękne. Potem do kuchni je biorę i zdobią wnętrze. Ja unikam takich mocnych kolorów. Nie ubralabym się w pomarańcz. To sobie chociaż w ogrodzie pofolguje.
A ja mam wściekle pomarńczowy płaszczyk. I żałuję że dziś go nie ubrałam, bo pogoda akurat
A mi się podoba na parapecie kompozycja w koszyku
Aż u siebie poczułam zapach lawendy
Małgoś nie zaglądałam dwa dni i się pogubiłam ale trzmiela widziałam