Współczuję mszyc. Ja chyba psikałam w zeszłym roku jakimś roztworem czosnkowym własnej roboty. Ale nie pamiętam niestety co i jak. Wymyśliłaś już nowy tytuł dla swojego wątku?
U mnie jeszcze nie widze mszyc. Pokażesz zdjecie tych na gruszy?
Z gruszami to chyba same problemy, jak nie mszyce to rdza ...
Mniszkiem na rdzę gruszy? Rdza gruszy już? Czasowo niemożliwe.
Powieś na gruszy budkę legową dla sikorek, koniecznie taką z małym otworem. Sikorki bardzo lubią mszyce