kanciki zrobione
ogród zlany
ale fotek nie ma, bo się wzięłam za robotę
miałam zadołowane zeszłoroczne, moje sadzonki lawendy
postanowiłam je gdzieś posadzić
do tego przycięłam wreszcie buksy na kulkowisku
i zeszło do późnego wieczora
Pracusiu..ale działasz!!!
Ja plewię, raz na tydzień, przeważnie sobota,pracująca w ogrodzie
Ale wieczorem już można odpocząć przyjemnie
A na tym froncie masz ładne trawki i piękne kępy funki
i to jest straszne
miałam już nic nie robić tylko podlewać i odpoczywać
ale ja chyba nie potrafię, coś mnie gna do tej roboty
mam jeszcze grusze popryskać HT, podzielić 3 żurawki i posadzić 5 innych - nowych sadzonek, przesadzić 2 żółte żurawki i 2 brązowe trawy dosadzić
sadzonki niestety muszą być najlepiej w cieniu, a w nogach mieć wilgotno
w doniczkach szybko przesychają, dlatego gleba jest lepsza
a sadzonki lawendy robiłam jak Monty Don, czyli ziemia ze żwirem wymieszana, a lawenda wtykana na skraju donicy
część roślin miałam w doniczkach i są ładne
ale kilka posadziłam w cieniu i są brzydkie, wyłożone i nie kwitną prawie wogóle, tak że słoneczko dla lawendy jest konieczne
miałabyś już rośliny w drodze, ale mi nie podałaś adresu