Ja kiedyś nie miałam chwastów.Ale z latami , niestety nasiały się.A czasu naprawdę nie mam ,żeby z nożykiem ganiać i je wycinać.
Ledwo na rabatach się pracami wyrabiam itp.
ale każdy decyduje za siebie
Fajne kolko na palenisko. Rabata sie super zapowiada
Mialam trawnik z rolki. Mniej nerwow, dosiewania, efekt natychmiastowy. Trawa jest tak gesta, ze chwasty dopiero po roku wychodza i latwiej je opanowac. Oczywiscie tylko pod warunkiem, ze podloze jest dobrze przygotowane a trawnik podlewany i nawozony.
Tak też myślę, że podłoże musi być dobre i potem trzeba dbać.
Nawadnianie bym wtedy założyła.
Zerwałabym starą darń, poczekała aż wyjda chwasty z korzeni i nasion, wykopała, przekopała, nawiozła kompostu, wyrównała i dopiero kładła trawę z rolki.
Gosia kółko jak najbardziej w roślinkach będzie super
ja tez mam chwastnik nie trawnik ale co tam na razie do biegania moze być a kiedyś się zobaczy na razie są inne priorytety
a dla mnie po latach mieszkania w bloku nawet takie perzowisko jest fajne
Noo, tak to sie musi udac U mnie trawnik zakladal ogrodnik i na chwasty wtedy dal tez chemie. Tylko, ze na poczatku to u mnie tu nic nie roslo, rabat nie bylo, wiec nie musialam sie obawiac o inne rosliny.