a to mój skromny okaz również macie je u siebie? Chciałbym aby był gigantyczny ale on rośnie sobie na odwrót od moich oczekiwań i wręcz karleje... ale i tak jest fajny

Rośnie bardzo ładnie, nie ma co narzekać. Może wrażenie maleńkości potęguje duża donica? U mnie rośnie wyśmienicie, powinnam go nawet przesadzić, bo doniczka już jest za bardzo rozepchana korzeniami. Ale zamioculcas ponoć nie lubi za dużych doniczek....

Rośnie.. ale nie puszcza tak wysokich łodyg jak na początku, jedna może dwie są raptem pokaźnego wzrostu. Teraz jeśli coś puszcza to miniaturowe łodyżki z malutkimi listkami. Może gdy zapełni korzeniami całą doniczkę to zacznie wreszcie puszczać coś większego. Tutaj jest w osłonce, donica jest w środku, popełniłem błąd wsadzając go w "pękatą", teraz aby go z niej wydostać będę musiał tłuc ją młotkiem no cóż... W każdym razie zamioculcas im ma mniejszą doniczkę i ciaśniej tym intensywniej rośnie (szczególnie idzie w liście).

A ja swojego na zimę postawiłam w kąt i zapomniałam, prawie niepodlewałam-lubi trochę sie przesuszyć, a on mi 2 nowe pędy wypuściłw nagrodę dostał trochę wody

Ta roślina nie lubi nadmiaru wody, dlatego Bogda tak dobrze podrósł.
Ja też miałam tę roślinę, po czym oddałam i kupiłam coś innego. Natomiast kupiłam nawóz dla roślin ozdobnych z liści. Po każdym podlaniu dosłownie w oczach wypuścił nowe liście.

o widzisz, to sobie zakupięale muszę go przesadzić już

U mnie rośnie na "dnie" kwietnika od dwóch lat i wypuścił mi aż trzy liście odkąd go mam zdjęcie wcześniejsze

Rósł w wymurowanym pojemniku w łazience. Jest nieco zakurzony, ale miałam panów budowlańców i tumany kurzu.

Przepiękny z niego okaz, ma taką mocną zieleń. A listki się wyczyści i znów będzie nieskazitelnie piękny

Myłam wacikiem i pryskałam nabłyszczaczem.