galgAsia napisał(a)

Reniu, gratki
Mirka, ja tak jakoś z przyzwyczajenia ładuję nasiona heliotropu na 1-2 tyg. do lodówki i pod koniec stycznia wysiewam. Mam podgrzewany propagator i bardzo ładnie mi w nim wschodzą siewki. A 2 lata wstecz wysiały mi się na balkonie do donicy i bardzo ładnie rosły i kwitły

Dziękuję
Aż zobaczyłam co to ten propagator.
Moje nasionka zamówione, niebawem dotrą. W tym roku zamiast bakłażanów spróbuję arbuzy hodować.
Już czuję oddech moich propagatorów za plecami

Mi bakłażany rosną jak ta lala, za to w ub. roku spróbowałam melona i porażka. Owoce nie chciały dojrzewać. Mam jeszcze nasiona, może jeszcze raz spróbuję

Gardenarium napisał(a)

Świetnie wygląda jemioła z trawami NO super.
A te ostróżeczki cukiereczek

Dziękuję, ta jemioła jest olbrzymia i pewnie dlatego kompozycja się obroniła.
Zresztą jeszcze jest
Ostrożeczki uwielbiam w przeciwieństwie do ostróżek. I nie tylko ja.

galgAsia napisał(a)

Mi bakłażany rosną jak ta lala, za to w ub. roku spróbowałam melona i porażka. Owoce nie chciały dojrzewać. Mam jeszcze nasiona, może jeszcze raz spróbuję

Super, uwielbiam bakłażany.
Na bakłażany miałaś ciepłe, słoneczne miejsce?
U mnie takie było na balkonie i rosły ok, tyle, że to hodowla doniczkowa była.
Natomiast w szklarni miały za mało słońca i nie miałam w ogóle plonów.
Teraz balkon mi odpadł więc podejmuję inne wyzwanie
Kurczaki, ciekawe dlaczego nie dojrzewały, masz jakieś podejrzenia?

Zarówno bakłażany, jak i melony były w tunelu, razem z pomidorami. Zawsze w okolicy rosną ogóreczniki i nagietki, żeby do tunelu zwabić trzmiele . Owoce melony zawiązały, ale pozostały małe. Być może trzeba je też podnieść na jakieś podpory...?

Hmmm
Niektórzy wysiewają w domu w marcu, do głębszych doniczek.
Sadzą w połowie maja po zośkach nawet już z kwiatkami.
Można kwiaty zapylać samemu w warunkach parapetowych albo usuwać te kwiaty.

W 2019 miałam wrażenie, że moja cukinia wydawała na świat tylko męskie kwiatki.

W arbuzach pewnie też bez problemu rozpoznam który to który.
Potrzebują dużo wody.
Na 100% nie wsadzę ich do szklarni, bo to przecież potwory. Pędy do 4 metrów a na jednej roślinie ich kilka. Niby pędy pójdą po ziemi i pomidorom nie zaszkodzi ale moja szklarnia jest nasłoneczniona tylko do 15 więc odpada.
Stawiam, że tu potrzeba mnóstwo wody i słońca. Takie owoce przecież z wody się składają
Aaa i dokarmianie.
Podpór raczej nie potrzebują, pod owoc tylko warto podłożyć deseczkę.

ryska napisał(a)

Podpór raczej nie potrzebują, pod owoc tylko warto podłożyć deseczkę.

Albo hamaczek

https://pin.it/4gkcwkpvnrjw2x

Kokesz napisał(a)

Albo hamaczek

https://pin.it/4gkcwkpvnrjw2x

Niezły patent.
Renia w mig takie zrobi.

Eee, ja też potrafię Proszę wybrać technikę: druty? szydełko? makrama?
Ale widzę, ze jednak całe rośliny idą na podpory, nie tylko owoce... Toż to cała konstrukcja, rusztowanie normalnie... Hmmm, może jeszcze raz spróbuję z tymi melonami? I zrobię im hamaczki?

Makrama zdecydowanie też miałam takie pierwsze skojarzenie.
Hamaczek i inne pomysły na pinterescie przednie.
Asia na podpory idą gdzie ciasno, pasjonat bogaty w hektary nie musi