Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Podwórkowa rehabilitacja

Pokaż wątki Pokaż posty

Podwórkowa rehabilitacja

ryska 12:26, 11 gru 2019


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11595
Kończę reanimacją eszewerii.
Korzenie wydrążone w środku przez białe, tłuste larwy.
Przycięłam te korzenie i czekam aż sadzonki wypuszczą nowe.
Posadzę do nowej ziemi.


Pozdrawiam Zaglądających
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
AgnieszkaW 13:04, 11 gru 2019

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10749
ryska napisał(a)

Dzisiejszy przedogródek wokół gniazda jeża dla Ciebie.






Dziękuję

____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
Pszczelarnia 14:39, 11 gru 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Wiesz, że z eszewerią miałam tak samo? Białe tłuste - w tamtym roku w lutym. Wydłubałam i e. dała radę. Ciekawe skąd to się bierze? Czy to jakiś nasze robal, czy obce?

Stipowisko w koszach cudowne!
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
mira 15:21, 11 gru 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
ryska napisał(a)
Kończę reanimacją eszewerii.
Korzenie wydrążone w środku przez białe, tłuste larwy.
Przycięłam te korzenie i czekam aż sadzonki wypuszczą nowe.
Posadzę do nowej ziemi.


Pozdrawiam Zaglądających



O! to może i u mnie tak, a co się działo? mojej żółkną liście
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Dorota123 15:34, 11 gru 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Piękny powojnik, po prostu gigant. Też go mam, ale u mnie w kształcie kopki. Zaplanowałam, że przytnę go po kwitnieniu tylko nie wiem czy to dobry pomysł.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
galgAsia 20:50, 11 gru 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Reniu, jestem u Ciebie na bieżąco, choć nie zawsze piszę
Montana pięęękna, olbrzymi olbrzym . Też mam mur do obsadzenia i dywaguję - wiciokrzewy czy powojniki. Na szczęście do wiosny jeszcze trochę czasu. Buziaki
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
ryska 10:35, 12 gru 2019


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11595
Pszczelarnia napisał(a)
Wiesz, że z eszewerią miałam tak samo? Białe tłuste - w tamtym roku w lutym. Wydłubałam i e. dała radę. Ciekawe skąd to się bierze? Czy to jakiś nasze robal, czy obce?

Stipowisko w koszach cudowne!


Moje(robaki) to raczej rodzime. Dostałam bardzo zdrowe sadzonki od ogrodowiskowej koleżanki w 2018. Jedną zimę przetrwały u mnie bez zarzutu a teraz taki numer.
Stipy w koszach tez cieszą moje oko


mira napisał(a)



O! to może i u mnie tak, a co się działo? mojej żółkną liście


Zanim włożyłam te resztki korzeni do wody to oberwałam dużo żółtych i suchych liści.
Te roślinki to ledwie trzymały się podłoża, łatwo to wyłapać. Tyle, że ja naustawiałam tego(różnych roślin) na parapecie a potem przystawiłam moimi brugmansjami i agawą, suszarką z praniem i dostęp mam kiepski. Eszeweria korzenie ma jak ołówek i był wydrążony w środku.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 10:47, 12 gru 2019


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11595
Dorota123 napisał(a)
Piękny powojnik, po prostu gigant. Też go mam, ale u mnie w kształcie kopki. Zaplanowałam, że przytnę go po kwitnieniu tylko nie wiem czy to dobry pomysł.

Po tym jak w tym roku obcięłam w trakcie kwitnienia na wysokości metra dwa powojniki Viticella uważam, że warto kombinować. Moje ponownie zakwitły. Oczywiście montany to inna grupa powojników i tu w dziedzinie cięcia nie mam zielonego pojęcia.
Co chcesz osiągnąć poprzez cięcie?



galgAsia napisał(a)
Reniu, jestem u Ciebie na bieżąco, choć nie zawsze piszę
Montana pięęękna, olbrzymi olbrzym . Też mam mur do obsadzenia i dywaguję - wiciokrzewy czy powojniki. Na szczęście do wiosny jeszcze trochę czasu. Buziaki

O to tak jak ja
Wiciokrzewy i powojniki.
Taki wiciokrzew zaostrzony-zimozielony teraz wygląda zjawiskowo a jak kwitnie to przylatują do niego fruczaki gołąbki i jest sesja foto.
Zrobię zdjęcia to zobaczysz jaki fajny.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 11:34, 12 gru 2019


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11595
Wiciokrzew zaostrzony- kupiłam 4 sztuki w 2016.
Dwie sztuki mi wypadły z przyczyn niezależnych ode mnie (pies i sąsiad) ale zrobiłam sadzonki i mam teraz kilka w różnych miejscach na siatce.
Najpiękniej wygląda ten w półcieniu ale ten w pełnym słońcu też ma się dobrze. Może rosnąć w gruncie i w donicy-przetestowane.
kwiecień czerwiec lipiec grudzień
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
anabuko1 07:43, 14 gru 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23475
ryska napisał(a)

Po tym jak w tym roku obcięłam w trakcie kwitnienia na wysokości metra dwa powojniki Viticella uważam, że warto kombinować. Moje ponownie zakwitły. Oczywiście montany to inna grupa powojników i tu w dziedzinie cięcia nie mam zielonego pojęcia.
Co chcesz osiągnąć poprzez cięcie?




O to tak jak ja
Wiciokrzewy i powojniki.
Taki wiciokrzew zaostrzony-zimozielony teraz wygląda zjawiskowo a jak kwitnie to przylatują do niego fruczaki gołąbki i jest sesja foto.
Zrobię zdjęcia to zobaczysz jaki fajny.

Bardzo dorodny wiciokrzew.I kolorek ladny
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies