Zacytowałam te zdjęcia, bo uwielbiam taki klimat w ogrodzie, będę tu często zaglądać .
A oczko masz przecudowne, świetna kompozycja roślin, chyba często bym wyglądała przez kuchenne okno
Pozdrawiam
Hej
Wyglądam często, bo tam jest życie. Ptaki się kąpią, koty chcą złapać ryby, ryby żerują(chciałam tu napisać, że szkoda, że kotów nie jedzą. Wielbicielki kotów proszę nie czytać ), owady też korzystają z wody.
Nie mam tylko jeszcze żab.
Teraz będę pracować nad zmianą podpór pod powojniki.
Marzą mi się takie jak u Ciebie.
Również pozdrawiam
Mam wątpliwą przyjemność odnotować, że do moich kilkunastoletnich kulek bukszpanowych wprowadziła się ćma bukszpanowa.
Żeby jej uprzykrzyć życie spryskałam w sobotę bukszpany mieszaniną wody, oleju neem i płynu do naczyń.
Dziś nie znalazłam ani jednej sztuki a bukszpan zrobił się jakiś taki zieleńszy.
Wierzę w magiczną moc miodli indyjskiej
Już po pierwszym oprysku powojników mam widoczne nieuszkodzone kwiatki.
Renatko, brawo za metody i efekty gdzie nabyłaś olej neem?
Relacja z Rogowa rewelacyjna... te zakątki z mchem, ach... też muszę gdzieś ruszyć po piękno
W aptece internetowej. Polecany jako środek na włosy.
Wzięłam taki nierafinowany.
Sam zapach jest specyficzny i dłuuugo się utrzymuje. Dziś jak podważałam zatyczkę to oczywiście wywaliłam trochę na blat, mikser i moje łapy.
Alpinarium jest fantastyczne.
Miałam też przewodniczkę, moją Córkę, która odbywała tam zajęcia z dendrologii i wcinała minikiwi prosto z pnącza.
Poszłyśmy pod to pnącze a tam potwór. No jak to się u mnie tak rozrośnie to razem z powojnikiem Mayleen połkną całą stodołę