Lubię excelki, spisy ludności (przodkowie) wydatków czy roślin
Totalnie wyjazd był wyciszający. Szczeliniec i Błędne Skały ominęłyśmy, bo tam były tłumy ludzi. Droga Stu Zakrętów zamieniła się nagle w parking po obydwu stronach jezdni. Zero wyobraźni. Za to pośród Wodospadów Pośny czy Skalnych Grzybów można było kontemplować Zwiedziłyśmy wszystkie kurorty w pobliżu tworząc konkurs na najlepszą wodę
Wygrał Jan Kazimierz z Duszniki-Zdrój.
Duszniki-Zdrój w zeszłym roku odwiedziłam w sierpniu, wtedy dodatkowo rozlegały się tam piękne dźwięki... ach, klimat. A na rynku odkryłam piękny sklep ze starociami prowadzony przez małżeństwo pasjonatów. Szczeliniec i Błędne Skały zaliczałyśmy co prawda z samego rana, bo potem były już tłumy i masowe braki wyobraźni, za to na innych szlakach pusto i pięknie.
Z miłą chęcią oglądałam obie relacje. Ogród w Jarkowie to mój ulubiony byłam w nim 2 razy, ale jeszcze przed udostępnieniem do zwiedzania nowej części.
Też trafiłyśmy na piękne dźwięki w Dusznikach, akurat koncert operetkowy był.
Starocie uwielbiam ale nie natrafiłam na ten sklep, jedynie ktoś w rynku sprzedawał takie przedmioty z samochodu.
Cudnie tam jest, byłyśmy zachwycone.
Wszędzie