?

Ja u siebie nadal czekam na ten ciąg przyczynowo skutkowy.. oby jutro wyszło troszkę słoneczko, pozdrawiam

United Colours of Benetton normalnie

zdrówka życzę i mniej śniegu mnie też złapał straszny ból w szyi, kilka dni "wypadło z życiorysu", niestety okazało się, że to zwyrodnienie.....dlatego lepiej tego nie lekceważyć

Reniu witam noworocznie.

Uuuu nerwoból szyjno-barkowy..znam ten ból,ani w tę ani w tę szyją,ciągnie aż do barku.Zawiało Cię?
Ja zawsze ciepłe okłady stosuję,smaruję szyję i bark maścią przeciwbólową-przeciwzapalną i jak już troszkę mogę ruszać szyją to powolutku nią ćwiczę wykonując lekkie skręty szyją w prawo i lewo.Tak polecił mi mój ortopeda.Często to miewam niestety.U mnie zwyrodnienie

Zdjęcia piękne i zagadkowe bo zastanawiałam gdzie byłaś,że widać tylko horyzont-piękne połączenie nieba i zaśnieżonej ziemi (to zdjęcie które zacytowała Yolka)
Ślady stóp wzięłam za chmury A to był spacer po łopatę

Renatko,widzę że masz hortensję Bobo ,czy jesteś z niej zadowolona? Ja gdzieś widziałam zdjęcia jej w necie i zapałałam żądzą jej posiadania.