Dziękuję, jestem obatulona jak jakiś "misio"
Słoneczko przypiekało ale jak zaszło to już miło nie było.
Mało odporna jestem na takie wahania temperatury ale oczy napasłam
Ja na krokusy na Chochołowskiej mojego ślubnego urabiam od kilku lat i niestety zawsze mu coś wypada, zawsze coś w pracy, albo nie ma wolnego, albo ma pilne zlecenie Już w tym roku nie próbuję Obiecał mi Międzygórze w maju, mam nadzieję, że dotrzyma słowa
Nasionka przyszły w poniedziałek rano, bardzo Ci dziękuję. I za niespodziankę w postaci wiersza- to takie wyjątkowe i miłe. Dziękuję. Maczkowo będzie u mnie w tym roku
Pozdrawiam!
Cześć Renia, kopę lat
Czemu jak wcześniej pokazywałaś płotek to tak bez tej czaderskiej ściany stodoły?! Specjalnie sobie nawet fotkę w telefonie zapisałam żeby wstawić teraz ale mnie wywala :'( Forsycja to trudny przeciwnik dla mnie - co roku chcę ją wywalić bo żółte do niczego mi nie pasuje i co roku łysawo a forsycja daje czadu i się lituję Jestem słaba Ładnie wygląda prowadzona na drzewko, u nas też tak ludzie robią ale zauważyłam że im mniej pni tym silniejsza. W przeciwnym razie starzeją się jak przy normalnym krzaku. Ja w swojej wycinam najgrubsze co pędy co parę lat ale ostrożnie bo kurczę strasznie silnie nadrabia straty
Nie chcesz o nodze to nie
Buziaki
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...