No nie, napisałam się i mnie wywaliło
Kawał roboty wykonałaś. Ja mam pomidorowy tryb życia więc to co zasadziłam (porównywalna ilość do Ciebie)będzie na potrzeby naszej rodzinki.
Robiłam dziś remanent rozchodników i rojników.
Porobiłam zdjęcia wraz z nazwami, wkleiłam opisy do mojego katalogu.
Będę miała szybki podgląd na to czy rosną czy nie.
Zmarzła mi tylko Skalnica Schneeteppich. Szkoda, bo miała takie ładne białe kwiatuszki.
Na żywo ładniejszy niż na fotkach, tym bardziej, że są dwa koło siebie.
Może będą za rok siewki?
Dziś zakwitł mi żółty krokusik. W tamtym roku był jeden a w tym już są dwa.
Zasługuje na zdjęcie. Może jutro
Pozdrawiam również i miłej nocki Wszystkim życzę.
U mnie największy skok ilościowy krokusów nastąpił w trzecim roku po posadzeniu. Podobnie było z przebiśniegami. Udanego tygodnia życzę.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Dziękuję bardzo Gruszeczko, wzajemnie. Zaczął się dobrze, bo bez deszczu.
Mój krokus pochodzi z pewnością z jakiegoś dnia kobiet z tak zwanego gotowca marketowego Żółty ostatnio w modzie więc się wpasował.
Czekam na ten skok i u mnie
Wychodzą powoli cebulice.
Brugmansja (mylnie nazywana bieluniem lub daturą)ma pierwszy kwiat szalona.
Drugi rzut grzybów boczniaków.
Mam Ewo katalog na dysku twardym w PowerPoint.
Mogę wstawić te fotki które zrobiłam z oznaczeniem łacińskiej nazwy.
Skalnice jasno różowe też są piękne Dzięki