Podwórkowa rehabilitacja

barbara_kraj... 23:03, 04 maj 2018

Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912

Do góry

Reniu, wstawiłam fotkę Dzwonka brzoskwiniolistnego od Ewy.

____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka

Nallar 23:07, 04 maj 2018

Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548

Do góry

ryska napisał(a)

Dziś Tedi był wyczesywany, włosia jak u porządnej owieczki. Powtykałam w otwory od tych gryzoni. Może zwieją?

Siorstka na krety nie podziałała, może podziała na nornice.

Mnie walka z tymi potworami już zbrzydła

Właśnie, kiedy wpadniesz po brzoskwiniolistnego?

____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy

ryska 18:46, 05 maj 2018

Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11841

Do góry

barbara_krajewska napisał(a)

Reniu, wstawiłam fotkę Dzwonka brzoskwiniolistnego od Ewy.

Widziałam, dziękuję

____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)

ryska 18:49, 05 maj 2018

Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11841

Do góry

Nallar napisał(a)

Siorstka na krety nie podziałała, może podziała na nornice. Mnie walka z tymi potworami już zbrzydła

Właśnie, kiedy wpadniesz po brzoskwiniolistnego?

Mnie też, dobrze, że mam pomidory wiszące to coś jednak obrodzi gdy te wstręciuchy zniszczą wszystkie w gruncie.
Mogę wpaść po pokrzywy

na miejsce dzwonka wsadziłam dziś mieczyki.

____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)

jona 19:36, 05 maj 2018

Dołączył: 18 lut 2015
Posty: 3164

Do góry

ryska napisał(a)

Mnie też, dobrze, że mam pomidory wiszące to coś jednak obrodzi gdy te wstręciuchy zniszczą wszystkie w gruncie.

Może im się znudzi albo przeje

Problem rozumiem i frustrację też. Mnie frustrują małe, gołe ślimaki w warzywniku. Zjadają sałatę, pietruszkę, szpinak. Zjadają na tyle skutecznie, że często roślina nawet nie pojawia się na powierzchni ziemi albo znika jak jest tycia. Ciekawa jestem, czy pułapka piwna podziałałaby?
Oczywiście ślimaki to nie jedyny szkodnik. Jeszcze jest mszyca i opuchlaki. Bruzdownice i poskrzypki liliowe też są, ale w granicach.

____________________
Joanna-Tysiąc radości i utrapień

Nallar 22:38, 05 maj 2018

Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548

Do góry

ryska napisał(a)

Mnie też, dobrze, że mam pomidory wiszące to coś jednak obrodzi gdy te wstręciuchy zniszczą wszystkie w gruncie.
Mogę wpaść po pokrzywy na miejsce dzwonka wsadziłam dziś mieczyki.

I gdzie wsadzisz teraz dzwonka?????
Po pokrzywy zawsze i o każdej porze, kurcze.... miałam zadzwonić do Basi, ona też złożyła zamówienie.

____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy

ryska 18:43, 06 maj 2018

Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11841

Do góry

jona napisał(a)

Może im się znudzi albo przeje
Problem rozumiem i frustrację też. Mnie frustrują małe, gołe ślimaki w warzywniku. Zjadają sałatę, pietruszkę, szpinak. Zjadają na tyle skutecznie, że często roślina nawet nie pojawia się na powierzchni ziemi albo znika jak jest tycia. Ciekawa jestem, czy pułapka piwna podziałałaby?
Oczywiście ślimaki to nie jedyny szkodnik. Jeszcze jest mszyca i opuchlaki. Bruzdownice i poskrzypki liliowe też są, ale w granicach.

Niestety, każdego dnia jakieś straty i niewiele można zrobić.
Kota nie mam, piesków się nie boją.
Pułapka piwna u mnie działa bardzo dobrze na ślimaki, spróbuj.
Za to codziennie nowe roślinki zakwitają. Dziś wielosił błękitny. Taki malutki uroczy kwiatuszek

Z nasion wysianych w ubiegłym roku.