Anda napisał(a)

Rzeczywiscie jak dorodna pokrzywa A koty już się spotykają u Ciebie? Bo to catarię lubią najbardziej.

Czekam na fotki Twoich róż. Moje otwierają się baaardzo powoli.

I po co ja pokrzywy zwożę do gnojówek zrobię sobie z kocimiętki
Dawno kota nie widziałam, po pierwsze ze stodoły P. zrobił sobie warsztat i już tam nie mieszkają (a były takie dzikie), po drugie ani Tedi ani Kukuś nie tolerują kotów.
Moje róże też stoją w miejscu oprócz Jacqueline du Pre i Souvenir de la Malmaison.
W takie pogody nie mają łatwo. Ta druga jest pod zadaszeniem, bo zanim kupiłam poczytałam, że nie lubi jak na nią spadają krople wody.

Ha, jej siostra też nie lubi czegoś. Souvenir de St. Anne’s juz teraz ma mączniaka a to maj dopiero

Anda napisał(a)

Ha, jej siostra też nie lubi czegoś. Souvenir de St. Anne’s juz teraz ma mączniaka a to maj dopiero

Te też miały w tamtym roku takie skłonności ale nie w maju. (Może je skutecznie spryskali w szkółce, mam je właśnie od maja 2017)

Muszę zrobić zdjęcie Schneekoppe Toż to jest teraz potwór obsypany pąkami.

Czytalam, ze te dwie odmiany to nie dla poczatkujacych Grymasne damy

Na laczce wysialam maki od Ciebie, te rozowo-fioletowe. Pamietasz, przyslalas mi je w 2016 Czekam na wschody. Ciekawa jestem, czy zakwitna juz teraz czy w przyszlym sezonie.

Ewa te maki są jednoroczne, zakwitną w tym roku i wydadzą liczne potomstwo
fotka z 16 czerwca

Renatko, jestem zachwycona Twoimi powojnikami, ale inne rośliny też całkiem, całkiem

ryska napisał(a)

Ewa te maki są jednoroczne, zakwitną w tym roku i wydadzą liczne potomstwo
fotka z 16 czerwca

To super, na to liczne potomstwo licze

,macham Renatko .. za tego białego płotka

Busz u ciebie

I u mnie jeden powojnik nie odbił

Ten biały płotek jest tak uroczy, jak z bajki...