Iwonka gdybyś chciała takich zwykłych orlików niebieskich bądź fioletowych to daj znać.
Jola tak w oczku mam krwawnicę od Ewy-Nallar. Fajny krzaczek zbudowała w wodzie

Naśladuję naturę, zresztą pamiętasz ten niecodzienny widok z Pęchcina z krwawnicą w stawie. Cudo
Aniu tak, to biała: Salvia nemorosa 'Schneehugel' W pełnym słońcu już kwitnie.
Ewo tak, to mamusie, nie wszystkie się załapały na fotkę.
Jeśli chodzi o stół to blat zrobiłam z trzech desek sosnowych bielonych szczotkowanych (oczywiście przeze mnie) plus czarne nogi dwie od takich stoliczków klubowych z dawnych lat.
____________________
Renata
Podwórkowa rehabilitacja*****
Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)