Pięknie.
I pomyśleć że jeszcze parę lat temu takie trawiaste widoczki mi się nie podobały. A teraz trawy zapraszam do swojego ogrodu.
Jezowki i inne kwitnienia też masz śliczne
To tegoroczne siewki, zobaczymy czy przezimują, czy mnie zaleją dzieciaczkami albo może zmarzną zimą. Póki co jestem na tak
Fruczak gołąbek jest dla cierpliwych. Raz się córka sąsiada dziwiła, co robię nieruchomo tyle czasu w oknie na półpiętrze wpatrzona w ostróżeczki. Pomachałam jej aparatem i obiektywem z ustawioną ogniskową na 300 mm.
Stipa świetna ale śmiałek darniowy na równi mnie zachwyca.
Rośnie obok lovely fairy i hortensji Bobo. Świeżutkie nasadzenia i podobają mi się.
Pomidorki dziękują... różnie w tym roku z nimi. Mam w szklarni i takie, gdzie nie zawiązał się ani jeden owoc. Te ze zdjęć to Malinowy Retro, sadzony w kwietniu.
Ślicznie dziękuję
Tak, spokój to największa wartość dla mnie na tę chwilę, ogródek w tym pomaga. Jak się napracuję w nim to umysł od razu przewietrzony
Aparat to fajne narzędzie można pokazać tyle, ile się chce i co wydaje się ciekawe. Radość dla mnie podwójna, że Tobie też moje zdjęcia sprawiają przyjemność buziaki
Jak tak dalej pójdzie w stronę suszy to nie pozostanie nic innego jak dostosować ogród do prerii.
Wybrukowany podjazd bardzo negatywnie wpływa na rośliny
Ale ten tymianek bodajże nic sobie z upałów nie robi.