Renia, jestem fanką Twoich fotek, delikatnych, romantycznych, po prostu uroczych. I te wysmakowane zestawienia.
Masz Krakowiaka, jakiej wielkości ma kwiatki? Moje dwa tegoroczne nabytki trochę mnie rozczarowały wielkością Ale też pewnie potrzebują czasu na zadomowienie.
Dziękuję za miłe słowa Tak testuję te połączenia, że zanim roślina zapuści korzenie to ja cyk i inne miejsce jej funduję. Dziś przesadzałam astry marcinki z warzywnika na różankę (pod forsycję w miejsce goździków brodatych).
Wyrwałam prawie wszystkie orlaje ze stipy. Brzydkie żółte liście im się zrobiły, natomiast baldaszek przekwitnięty mają bardzo ładny.
Krakowiak ma drobne kwiaty, jakieś 5 cm średnicy.
Moje jeszcze nie kwitną ale u mnie to w tym roku powojnikowa porażka (nie licząc Mayleen i Lemon Beauty). Byłam u Ciebie anonimowo i własnie zachwycałam się powojnikami, a tegoroczne jednak potrzebują czasu