Irenko jeśli bukszpany nigdy nie były cięte to tnij pod koniec marca, Teraz jeszcze za wcześnie. A jak były cięte, to wystarczy jedno cięcie pod koniec czerwca.
Cześć Alinko!
przeleciałam po raz kolejny Twoje wątki i tam gdzie piszesz o trawach nie przyciętych i bukszpanach.
Akurat traw nie mam,ale ubiegłej jesieni dużo roślin zostawiłam nie poobcinanych.Teraz po pierwszych obchodach zauważyłam ze właśnie te rośliny mają się dobrze i to bardzo .Przy nasadach są dobrze utrzymane i nie pomarzły .A u nas mroziło i to bardzo!Mam działkę taką ROD,a nie przy domu.i te sterczące badyle ,które nie zawsze są fajne dla oka mnie nie denerwowały.Bo na taki ogródek zimą często się nie zagląda.Wniosek dla mnie, zostawiać jeśli to możliwe "badyle"
Moje bukszpany są bardzo stare- z wyjątkiem obwódek,które mają 3 lata-Ciacham je 2 x na sezon
W zeszłym roku chorowały wszystkie .Miodunka bukszpanowa.nawet obwódki,chociaż te nie były przycinane.Ale się uchowały.Fotki jak moje krzaczory wyglądają,na mojej zakładce.Jak masz ochotę "luknij" na nie i może coś jeszcze dodasz, podpowiesz?
doszłaś do tych samych wniosków co ja .
też już od kilku lat obcinam badyle kwiatów na wiosnę , w przeciwieństwie do ciebie wcale nie uważam że są brzydkie . lubię trawy oszronione zimą . wycinam tylko liliowce , bo ich liście nie zasychają tylko gniją.
miodunka zaatakowała też u mojej koleżanki , ale to nie choroba tylko szkodnik , więc tu przycinanie nie ma znaczenia .
Alinko nie miałam na myśli traw,te faktycznie są bardzo urokliweale o bylinach np,floksach.
Miodunka to robal,oglądałam pod mikroskopem Pisałam szybko dlatego taka bzdura wyszłaAle daj mi szansę, aż takim ignorantem nie jestem.Pozdrawiam z sympatią