Rzeczywiście po latach to olbrzymy, trzeba mieć na nie dużo miejsca

najgorsze że od spodu wysychają i trzeba pod nie wchodzić żeby poobcinać , jestem cała pokłuta .
Boćku na wiosnę to cały ogród doprowadza mnie do szału .

Rh . do przesadzenia , bo duszą się pod świerkiem
dzisiaj przyszły pierwsze róże
-KOSMOS
-LARISA
-ROSENFEE

więc jutro przerwa z jałowcami i sadzę . pod RH muszę zebrać trochę trawy , więc znowu orka

Alinko, to chyba wlasnie takie jutro wykopuje.... Rzeczywiscie one od spodu sa suche a rosna jak wsciekle...

dobre do parku

zajrzałam czy już tniesz

ja takie olbrzymy mam na kwiatonach, ale ich nie ruszam; tnę te w innych miejscach i podoba mi sie teraz lepiej

Irenko dzisiaj przerwa w formowaniu jałowców , bo wczoraj przyszły róże od Ćwika . nabyłam 6 róż w 3 odmianach :
-kosmos
-rosenfee
-larisa.
już dostaję gorączki jakie będą . odbiło mi kompletnie z tymi różami . czekam jeszcze na 3 pnące do przedogródka na ogrodzenie:
-emelie
-schneweltzer
-aloha
i goldelse na żółtą rabatę .
zapominałam natomiast po co i dla czego zdecydowałam się na cottage rose . już wszystko muszę zapisywać . nawet dlaczego mi się coś podoba

A nie u Poziomki Cię zainspirowała tamta róża?

Alinko, ale to zdrowe szalenstwo A jak zakwitna wszystkie to bedzie dopiero

Alinko nie tylko Ty tak masz! ja dzisiaj łaziłam po ogrodzie i się zastanawiałam z kolei gdzie posadzić pnące? bo oczywiście trzeba kupić jak się wyparzy do ogrodniczego !Kupiłam 3 krzaki ,dwa już w ziemi ,nad jednym główkuję.

Mnie się bardzo podobają twoje jałowce. Bardzo ciekawy widok na zdjęciach.